W środowy wieczór Lautaro Martinez wraz z Joaquinem Correą wrócili wynajętym przez klub lotem czarterowym do Mediolanu. Wczoraj obaj napastnicy wzięli udział w porannym treningu w Appiano Gentile. Simone Inzaghi bardzo liczy na to, że Lautaro po strzeleniu bramki na kadrze przełamie się w jutrzejszym meczu z Romą.
25-latek w ostatnich pięciu spotkaniach swojej drużyny klubowej ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Ostatni raz zrobił to 30 sierpnia w meczu z Cremonese, czyli miesiąc temu. Niemoc strzelecka Argentyńczyka jest sporym problemem dla trenera Interu, który nie mógł liczyć także na drugiego napastnika, Romelu Lukaku, który zmagał się z kontuzją. Po strzeleniu gola bramkarzowi Hondurasu Inzaghi ma nadzieję, że jego podopieczny przypomni sobie jak się pokonuje bramkarzy rywali na włoskich boiskach. Pierwsza okazja na przerwanie nie pierwszej złej passy będzie już w sobotnie popołudnie.
Komentarze (3)