
Inter przygotowuje się do spotkania z AC Milan w 23. kolejce Serie A 2024/25. W przededniu meczu, trener Simone Inzaghi, odpowiadał na pytania podczas konferencji prasowej:
Derby to inny, wyjątkowy mecz. Jak radzicie sobie z aspektem mentalnym?
- Wiemy, co to oznacza - to bardzo oczekiwany mecz pełen niebezpieczeństw. AC Milan ma jakość, a świetny występ Interu, pełen agresji i determinacji, będzie potrzebny, ponieważ to bardzo ważne spotkanie.
Jaki to będzie mecz z taktycznego punktu widzenia?
- Znamy wartość drużyny, z którą się zmierzymy. Pierwsze dwa spotkania derbowe w tym sezonie nie poszły po naszej myśli. W pierwszym AC Milan grał dobrze, a w drugim kontrolowaliśmy grę, ale powinniśmy być lepsi w kluczowych momentach i w zarządzaniu grą. Widzieliśmy, jak to się skończyło. Będziemy musieli być skuteczniejsi w decydujących momentach.
Jak się czuje Calhanoglu?
- Calhanoglu i Acerbi trenowali w pełni z drużyną po raz pierwszy wczoraj. Radzą sobie lepiej i są dostępni, aby nam pomóc. Calha miał w tej kampanii kilka problemów więcej niż w poprzednich sezonach i staramy się, aby wrócił tak szybko, jak to możliwe. W przeszłości opuścił tylko jeden lub dwa mecze, co go nie spowolniło, a wiemy, jak ważny jest dla nas.
Czy dzisiejsza sesja będzie dla niego decydująca?
- Wczoraj wykonał dobrą robotę, ale muszę to ocenić. Na razie jest bardziej prawdopodobne, że nie wyjdzie, ale będę musiał dokładnie ocenić zarówno jego, jak i pozostałych zawodników, którzy zeszli w środę. Rozegraliśmy 16 meczów w ciągu dwóch miesięcy i dobrze nam poszło, kończąc w pierwszej ósemce Ligi Mistrzów. Musimy również rozegrać przełożony mecz z Fiorentiną w terminie, którego się nie spodziewaliśmy, ale dostosujemy się. Jesteśmy w pełni świadomi, że będziemy musieli dać z siebie wszystko również w tym miesiącu.
Co chcesz zobaczyć jutro?
- Spójność, którą mamy od sierpnia. Mogę tylko pochwalić zawodników - zdobyliśmy 50 punktów w lidze i znaleźliśmy się w pierwszej czwórce Ligi Mistrzów. Drużyna zasługuje tylko i wyłącznie na pochwały, ale obecny sezon będzie jeszcze bardziej skomplikowany, dlatego musimy utrzymać spójność, którą mieliśmy dotychczas.
Co poszło nie tak w poprzednich derbach?
- W pierwszych AC Milan zasłużył na zwycięstwo; nie graliśmy dobrze. W drugim meczu, powinniśmy byli lepiej zarządzać kluczowymi momentami. Takie rzeczy się zdarzają; taka jest piłka nożna. Jednak trzeba być silniejszym i wyciągać odpowiednie lekcje.
Czy spodziewałeś się, że mecz Fiorentiny zostanie przełożony na inny termin?
- Powiedziano mi, że osiągnięto porozumienie w sprawie pierwszego dostępnego terminu, który okazał się być właśnie tym. Dostosujemy się i zagramy tak, jak zawsze. Myślałem, że po tym, co zrobiliśmy, będę mógł lepiej współpracować z zespołem w lutym, ale z powodu przełożonego meczu z Fiorentiną i naszego meczu Coppa Italia nie będziemy w stanie dać zawodnikom odpowiedniego odpoczynku i czasu, którego potrzebują. Spodziewaliśmy się harmonogramu, który nie będzie tak napięty. Po 16 meczach w ciągu dwóch miesięcy dałbym zawodnikom kilka dni wolnego, ale teraz to niemożliwe. Będą musieli kontynuować treningi i są tego świadomi. Po zajęciu miejsca w pierwszej ósemce Ligi Mistrzów myśleliśmy, że będziemy mogli trenować spokojniej i skuteczniej, ale tak się nie stanie.
Czy chcesz zemsty?
- Bardziej interesuje mnie analiza tego, co zrobiliśmy dobrze na boisku i gdzie popełniliśmy błędy. Mecz składa się z wielu momentów i incydentów, a my musimy być dobrzy w reagowaniu w odpowiedni sposób. Poprzednie spotkania nie mogą nam mieszać w głowie - musimy skupić się na tym, żeby robić jak najlepiej to, co jest tu i teraz.
Czy oprócz obaw o harmonogram są też obawy dotyczące sędziowania?
- Absolutnie nie. Zawsze mówiłem, że tak jak my, jako trenerzy i zawodnicy, możemy popełniać błędy, tak sędziowie również mogą je popełniać. Mówię tak, ponieważ omówiłem grę z drużyną i był incydent z faulem na Asllanim, który sprawił, że AC Milan wrócił do gry, ale to tylko jeden epizod. Pewne incydenty mogą być na twoją korzyść lub niekorzyść, a drużyna musi dobrze zareagować.
Napoli zagra mecz po was. Jak ważne są to derby w kontekście wyścigu o tytuł?
- W tej chwili Napoli, Inter i Atalanta zyskały trochę przewagi i są trzema faworytami, ale nie zapominałbym o pozostałych, którzy mogliby rozpocząć serię zwycięstw i wrócić do wyścigu. Każdy musi skupić się na swojej drużynie; ja koncentruję się na swojej. Jutro jest bardzo ważny mecz i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przygotować się do niego w trakcie ostatnich treningów.
Mkhitaryan powiedział po ostatnim meczu, że jesteście nie do zdarcia. W jakim sensie?
- Od samego początku dobrze zinterpretowaliśmy środowy mecz. Mieliśmy co prawda przewagę jednego zawodnika, ale drużyna rozpoczęła grę w najlepszy możliwy sposób. Musimy bazować na tego typu występach. Jeśli zrobimy to tak, jak robiliśmy to wcześniej zarówno w tej kampanii, jak i w zeszłym sezonie, będziemy mieli niezbędną spójność, aby osiągnąć określone cele.
Dążysz do osiągnięcia wszystkiego, co tylko możliwe. Jak dobrze radzisz sobie z utrzymaniem koncentracji?
- Już mówiliśmy o naszej konsekwencji w ostatnich miesiącach. Nie możemy odpuścić do końca, jeśli chcemy rywalizować we wszystkich rozgrywkach. Z taką liczbą meczów, jaką mamy do rozegrania, będziemy musieli być bardzo, bardzo dobrzy.
Czy spodziewasz się większej aktywności transferowej?
- Dzisiaj spotkam się z prezesem, Ausilio i Baccinem, którzy zawsze są tuż obok nas. Wczoraj spędziłem cały dzień oglądając wraz z zawodnikami AC Milan. Przeanalizowaliśmy mecz Superpucharu, patrząc na negatywne i pozytywne aspekty. Nie myślałem o rynku transferowym. Dwóch młodych i utalentowanych zawodników odeszło od nas, ale muszą po prostu grać regularniej. Teraz, chociaż niektórzy zawodnicy wracają po kontuzjach, mamy pewne trudności, więc zrobimy pewne ruchy na rynku.
Jak silna jest chęć zemsty?
- Wiemy, jak ważny jest ten mecz; na boisku nie ma już poprzednich spotkań. Postaramy się dać z siebie wszystko.
Komentarze (0)