
Dzięki wolnemu w środku tygodnia, Simone Inzaghi i jego zawodnicy mieli odrobinę więcej czasu na regenerację po meczu z Romą i mogli w spokoju przygotować się w Appiano Gentile do kolejnego spotkania z Atalantą w Bergamo. Dzień przed meczem swoje przemyślenia na temat tej potyczki przedstawił w InterTV trener mediolańskiej drużyny.
Patrząc na styl gry, Atalanta to jeden z przeciwników, z którymi gra się najciężej. Co najważniejszego przekazałeś zawodnikom przed tym meczem, o czym musimy pamiętać jutro przez 90 minut?
- Ten mecz to wielkie wyzwanie. Wiemy na temat Atalanty niemal wszystko. Dobrze dyspononwana Atalanta to już nie jest coś co powinno kogokolwiek dziwić, utrzymują swój poziom od lat. To dobrze prowadzona drużyna, Gasperini na ławce to ich duży atut. Ich obecny sezon to bardzo dobra seria. Naszym zadaniem jest pełna koncentracja i właściwe reagowanie na to co robią przeciwnicy.
Spotkanie z Romą pokazało, że Inter potrafi skupić się na celu i osiągnąć go za wszelką cenę. Jaki aspekt psychologiczny lub taktyczny trzeba zatem dodać, aby wszystko ułożyło się dobrze również w Bergamo?
- Wszystkie elementy są bardzo ważne, jeśli pomijasz jakikolwiek aspekt, to możesz mieć pewność, że to on stanie się kluczowy i w jakiś sposób skomplikuje Twoje plany. Bardzo zależy nam na utrzymaniu swojej wszechstronności i umiejętności adaptacji do sytuacji na boisku. Nasi rywale to zespół bardzo mocny zarówno fizycznie, jak i taktycznie. Czeka nas wiele pracy i analizy na bieżąco w trakcie gry.
Oprócz sytuacji, którą uratował Sommer, Inter nie mierzył się z większymi problemami pod własną bramką w meczu z Romą. Planujesz jakieś zmiany w tym jak zagracie w defensywie?
- Nie ma wątpliwości, że będziemy musieli trzymać rękę na pulsie przez pełne 90 minut. W ostatnich tygodniach broniliśmy się bardzo dobrze i musimy za wszelką cenę utrzymać tę dyspozycję. Jutrzejszy mecz będzie dla chłopaków wielkim testem, bo Atalanta to jeden z tych rywali przeciwko, któremu musisz swoje wycierpieć. Będziemy cierpieć jako kolektyw, przyświeca nam wspólny cel i osiągniemy go tylko będąc monolitem.
Inter ma najlepsze statystyki w Europie jeśli chodzi o wygrane pojedynki 1 na 1 (56%). Atalanta może pochwalić się 50% skutecznością. Czy czeka nas dużo twardych, fizycznych pojedynków?
- Z pewnością. Liczby nie kłamią. Na przeciwko siebie staną dwie bardzo mocne drużyny, które w swoich szeregach posiadają piłkarzy zdolnych do wybitnych zagrań. To będzie wspaniałe widowisko, ale też ciężki mecz na bardzo wymagającym terenie.
Jedyny zespół z lig TOP 5 z tylko jednym golem straconym przed własną publicznością to właśnie Atalanta. Dla Was to dodatkowa motywacja?
- Sama ranga meczu ligowego i to jeszcze z drużyną z Lombardii, z Bergamo to dla nas wystarczająca motywacja. Ale oczywiście jesteśmy świadomi tej statystyki, chcielibyśmy ją zepsuć. To nie przypadek, ani nowość, że drużyna Gasperiniego traci mało goli, obserwujemy to od dłuższego czasu. Czeka nas duży sprawdzian z kreatywności i skuteczności.
Wiele mówi się o dobrej atmosferze w Twojej drużynie, ale Europę nadal zadziwia jak dobrze i jak szybko wpasował się w te układankę Thuram. Dla Ciebie to zaskoczenie?
- Marcus jest fantastycznym gościem. Cała drużyna cięzko pracowała od 13 lipca, dla nas liczy się tylko "my", nie "ja". To grupa, która imponuje mi tym jak ze sobą współpracuje. Marcus zaaklimatyzował się w klubie i wygląda tak dobrze jak wygląda, również dzięki pomocy, którą otrzymał od reszty drużyny. Widzę jednak jak olbrzymie rezerwy nadal w nim drzemią. Jeśli utrzyma tempo rozwoju to czeka nas jeszcze wiele lat radości z tego do czego jest zdolny na boisku.
Komentarze (3)