
Simone Inzaghi pogratulował Milanowi zwycięstwa w tegorocznym Supercoppa. Jego zespół przegrał 2:3, mimo trafień Lautaro i Taremiego.
- Trzeba pogratulować rywalom dobrej postawy i charakteru. Nie złożyli broni i mogą dzięki temu świętować. Według mnie, powinniśmy lepiej kontrolować to spotkanie. Były okazje, aby wyjść na wyższe prowadzenie, ale nie udało nam się ich wykorzystać. Maignan był dziś dobrze dysponowany. Żałuję bramki na 2:2, to był duży krok Milanu do tego, aby dziś nas pokonać.
- To bolesna porażka, która będzie siedziała nam w głowach. Musimy jak najszybciej to przepracować i ruszyć dalej. W kolejnych dniach będziemy mieli do zagrania wiele spotkań, nie możemy pozwolić sobie na przestój i rozpamiętywanie tego finału. Jesteśmy rozczarowani, ale mamy świadomość, że daliśmy z siebie wszystko. Na wynik miało dziś wpływ wiele czynników: wiele błędów technicznych, dobre zmiany w szeregach rywala, nasz brak umiejętności zamknięcia meczu. Wypuszczenie z rąk finału, w którym prowadzisz dwoma bramkami to wielki cios. Ale my musimy odrobić tę lekcję i zamienić tę porażkę w cenne doświadczenie.
- Calha? Jest dla nas bardzo ważny, chcemy go zdrowego. Granie co 3 dni ma swoją cenę. Czekamy też na powroty naszych obrońców, pilnie potrzebujemy rotacji. Basto miał problemy po strzale w głowę, ale po kilku minutach doszedł do siebie. Uznałem, że to on jest w lepszym stanie i dokończy mecz. De Vrij czuł bół w mięśniu przywodziciela.
Komentarze (10)
Liczę, że ta porażka napędzi Inter. Kalendarz mamy teraz dobry. Trzeba odpowiedzieć zwycięstwami.