Inter dzięki awansowi do dalszej fazy rywalizacji w Lidze Mistrzów zapewnił sobie oddech finansowy w postaci premii od europejskiej federacji. Jak wpłynie to na plany klubu związane z następnymi oknami transferowymi?
Styczniowe mercato zbliża się dużymi krokami. Inter w przeciwieństwie do ubiegłego sezonu, wiosną będzie walczył nie tylko w zmaganiach ligowych, ale także europejskich. Wiąże się to koniecznością posiadania szerokiej kadry, która zapewni Simone Inzaghiemu komfort przy większym natężeniu meczów. Jak pozyskanie dodatkowych pieniędzy przez klub wpłynie na strategię transferową?
La Gazzetta dello Sport wyjaśnia, że nawet jeśli prawdą jest, że Inter może mieć do dyspozycji dodatkowe 20 mln euro na styczniowe zakupy, to wszystkie ruchy do klubu będą powiązane z odejściami. Możliwa jest kolejna próba sprowadzenia do drużyny Nerazzurrich Nahitana Nandeza, ale tylko w przypadku, gdyby klub opuścił Matias Vecino. Również kwestia wypożyczenia Luki Jovicia ma być rozważana tylko, jeśli odejdzie Alexis Sanchez.
Poza tym Marotta i Ausilio cały czas pracują nad wzmocnieniami z wolnego transferu. Po "zaklepaniu" sobie Andre Onany, dyrektorzy mediolańskiego klubu ruszyli do rozmów z obrońcą Borussii Moenchengladbach, Matthiasem Ginterem. Niemiecki obrońca miałby dołączyć do Interu po wygaśnięciu umowy obecnym pracodawcą, czyli w lipcu 2022 roku.
Komentarze (3)
Nandez i jeszcze z jeden grajek z pola i byłoby ok
za jakieś grosze raczej Vecino ktoś kupi, mimo że nie gra nic, pare klubów o niego pytało