Długiego wywiadu dla Sky Sport udzielił Jonathan. Skrzydłowy Interu mówił na temat swojej nowej pozycji (Mazzarri nadał mu z tej okazji określenie "Divine"(Boski), a także o meczu z Realem. Nie omieszkał również wspomnieć kilku słów na temat Waltera Mazzarriego i nowych transferów, a także na temat przyszłego sezonu.
O meczu z Realem: Myślę, że to był ważny mecz przeciwko wielkiej drużynie, którzy atakowali nas z wszystkich stron. Jesteśmy zespołem, który wciąż jest niekompletny i bardzo przeżywamy każde zwycięstwo. Gra na tym poziomie pozwala nam iść do przodu. To daje nam morale, które mówią nam, że poradzimy sobie z Manchesterem United, który jest silnym zespołem. Ciężko pracujemy, aby być w pełni sił do 21. sierpnia, kiedy zaczną się pierwsze mecze.
O nowej pozycji: Nie wiem, co było przyczyną decyzji Mazzarriego, ale zapytał mnie, czy mogę zagrać na środku pomocy. Zgodziłem się, ale uwzględniłem, że wolę grać na skrzydle. Trener zawsze jest bardzo oczywisty, łatwo go zrozumieć. Jeśli szkoleniowiec wymaga ode mnie gry na nowej pozycji, będę tam grał, bo daje mi on pewność siebie.
Na temat przydomku "Boski": Nie spodziewałem się tego, ale nie dbam o to. Wolę być nazywany Johnny lub Jonathan, bo nie jestem wcale "boski". Jestem jednak bardzo zadowolony z miłości fanów.
Na temat Waltera Mazzarriego: Trener powiedział mi, że w zeszłym sezonie widzieliśmy 30% jego prawdziwej gry, a w tym zobaczymy go na 100%. Jesteśmy z nim, chcemy wrócić do gry na najwyższym poziomie. Po meczu z Realem był szczęśliwy, bo widział, że walczyliśmy o każdą piłkę i nie rezygnowaliśmy. To jest to, czego od nas wymaga.
Na temat nowych transferów i przyszłego sezonu: Vidić ma duże doświadczenie i da z siebie wszystko. M'Vila jest ważnym wzmocnieniem, chociaż nie jest jeszcze w 100% formie, ale ma jeszcze czas. To gracz, który walczy o każdą piłkę i ma w sobie dużo jakości. Dzięki wzmocnieniom i po powrocie zawodników biorących udział w Pucharze Świata staniemy się dużo bardziej konkurencyjni. Będziemy walczyć o kwalifikację do Ligi Mistrzów, a także staniemy do walki o Scudetto.
Komentarze (8)