
Stevan Jovetić po meczu z Napoli udzielił krótkiego wywiadu dla Premium Sport.
- Dopóki mamy okazję i szansę, aby zakończyć sezon na trzecim miejscu, będziemy dawać z siebie wszystko i mieć nadzieję, że się uda. Przegraliśmy mecze, które powinniśmy wygrać. Dziś wysłaliśmy silny sygnał, wygraliśmy ostatnie dwa mecze i mam nadzieję, że Roma dziś nie wygra.
- Ten rok nie był dobry, jednak wróciłem do dyspozycji. W ostatnich dwóch meczach nie oszczędzałem się, nie było mnie ponad miesiąc. Uważam, że mogę być jeszcze lepszy. Ja i Icardi możemy grać razem, zawsze tak twierdziłem. Oczywiście potrzebujemy ciągłości i dzisiaj pokazaliśmy, że możemy to kontynuować poświęcając się ciężkiej pracy. Przyszły rok ? Nigdy nie miałem żadnych wątpliwości co do opuszczenia klubu. To są plotki wypisywane przez gazety. Przybyłem tu z zamiarem gry na wiele lat. Chcę tu zostawić wyraźny ślad swojej obecności. Jestem pewny, że zostanę na przyszły sezon.
Komentarze (31)
przywracacie mi nadzieję, że jeszcze można z kimś rzeczowo popisać na tej stronie, dzięki.
"kontuzjogenny" hehe dobre
Pozdr.
ps. i po raz pierwszy (chyba) podzielam opinię Nadii G
.... Jesteś najbardziej negatywnie nastawiona do wszystkiego tutaj osoba. Zawsze Widzisz tylko minusy. Ogarnij dupsko albo milcz
Jojo ma wielkie umiejętności, z tym że nie zawsze przez kontuzje może grać na swoim, czyli wysokim poziomie. Tu na stronie dorobiono też teorię, że pokłócił się z trenerem i dlatego nie grał, a najpewniej nie był w pełni zdrowy. To jest właśnie problem JoJo.
Co od Adema, to inny temat, ale wszyscy wiedzą że go nie lubię i wolę, żeby to jego oddano po sezonie, niż kogoś innego.
Pozdr.
A tak serio...Jojo pokazał po powrocie, że wie jak się gra, a Adem pokazywał to cały czas, ale większość ślepców i tak uważa, że to przeciętniak nie warty "gównianych" 10 mln.
Jeśli zostanie, to wystarczą tylko wzmocnienie/a w pomocy, ewentualnie na bokach obrony.
Pozdr.
Jovetic ma wszystko to czego brakuje Icardiemu czyli potrafi wziąć gracza na plecy, zastawić się, przytrzymać piłkę. Razem z Mauro świetnie się uzupełniają.