
Stevan Jovetić zaprzeczył doniesieniom medialnym o sporze pomiędzy nim, Roberto Mancinim czy Interem. Tematem kłótni miało być powołanie Czarnogórca do reprezentacji pomimo jego niedoleczonego urazu.
- Ciągle czytam te absurdy i całkiem ich nie rozumiem. Chcę to wyjaśnić - nie ma żadnego problemu ze sztabem medycznym Interu czy z trenerem Mancinim. Nie zrobiłem żadnej infiltracji przed meczem z Niemcami, byłem na testach medycznych zaakceptowanych i autoryzowanych przez klub. Mam obowiązek, jak każdy inny, odpowiedzieć na powołanie ze strony reprezentacji narodowej, więc tutaj jestem. Trenuję oddzielnie, a moja sytuacja medyczna jest codziennie sprawdzana i powoli się polepsza.
Komentarze (9)