Issiaka Kamate, gwiazda zwycięstwa nad Triestiną, który strzelił gola i zaliczył asystę, powiedział na konferencji prasowej po meczu:
- Mój gol? Wbiegłem w pole karne, Kaczmarski mnie zauważył, był dobry, podał mi piłkę, a ja uderzyłem ją jakoś dziwnie prawą nogą. Nawet nie wiem, jak to zrobiłem! Ważne, że piłka wpadła do bramki, jestem zadowolony.
- Świetnie dogaduję się z Topaloviciem. To silny zawodnik i zna się na piłce nożnej, więc nie jest trudno się z nim dogadać. Staram się rozwijać we wszystkim, ale teraz szczególnie w defensywie: staram się pomagać drużynie. Fiordilino? To świetny zawodnik, wspiera nas swoim doświadczeniem, udziela rad. Podobnie jak z Topaloviciem, łatwo gra się z zawodnikami, którzy rozumieją piłkę nożną, a on jest kimś, kto rozumie wiele.
Komentarze (2)