
Jurgen Klopp zjawił się na pomeczowej konferencji prasowej, oto co miał do powiedzenia po wygranym 2:0 meczu:
- Zmiany? Chłopcy, którzy się pojawili na boisku z ławki mieli odpowiedni wpływ na mecz, wszyscy trzej byli naprawdę dobrzy. Bobby strzelił i od tego momentu kontrolowaliśmy grę i strzeliliśmy naprawdę fajną drugą bramkę – znowu po stałym fragmencie.
- Diogo ma prawdopodobnie skręconą kostkę, jest spuchnięta, to oczywiście nie jest dobry znak, ale musimy zobaczyć. Sprawdzimy to jutro jak najwcześniej, ale potrzebujemy dokładniejszej diagnozy.
- Czy jestem zadowolony z naszej gry w defensywie? Absolutnie, broniliśmy się naprawdę dobrze, tak jak powinniśmy – lubimy zdobywać piłkę wcześnie, ale jeśli to nie jest możliwe… a przeciwko nim jest to naprawdę niemożliwe, ponieważ wykorzystują całe boisko, trzech środkowych obrońców otrzymuje wiele podań do tyłu, a stamtąd idą ukośnie do Dumfriesa lub Perisicia. To sprawia, że jest to naprawdę trudne, więc musisz bronić z zaangażowaniem; organizacja też pomaga, ale zaangażowanie jest ważne i oceniam, że defensywnie to był naprawdę mocny występ. Byłoby głupio, gdybyśmy nie bronili się dobrze, ponieważ te zawody dla nas wiele znaczą i zainwestowaliśmy w te mecze bardzo wiele.
- Czy pracowaliśmy nad stałymi fragmentami? Tak. Odpowiada za to Pete Krawietz i nasi analitycy. Kiedy przeprowadzamy analizę. Widzimy oczywiście, jak przeciwnik się broni – wszyscy to robią – i nie mieliśmy dużo czasu na trening, ale tak, wczoraj trenowaliśmy stałe fragmenty. To była jedyna słuszna rzecz; trenowaliśmy też trochę rzeczy taktycznych, ale bez intensywności stałych fragmentów nie da się trenować , ponieważ jeden musi strzelać, a inni muszą na to reagować ruchem. Więc tak, to wszystko zasługa Pete'a i jego chłopców.
- Jak oceniam występ Harveya Elliota? Było absolutnie OK, ale Harvey potrafi grać znacznie lepiej, wiemy o tym. Powodem, dla którego Harvey grał, było to, że wiedzieliśmy, które przestrzenie musimy zająć i zwykle jest to naturalnie jego obszar, te półprzestrzenie wokół trzeciego środka pola, które są bardzo elastyczne, naturalnie ofensywne. Dlatego grał. Miał naprawdę dobre momenty, ale wszyscy wiemy, że potrafi grać znacznie lepiej. Wykonał swoją pracę, pracował niesamowicie ciężko. Kiedy masz 18 lat i grasz przeciwko jednej z najbardziej doświadczonych drużyn w świecie futbolu, a do tego są Włochami, dla ofensywnego gracza nie jest to bułka z masłem. To był dla niego bardzo, bardzo ważny mecz i był bardzo pomocny dla nas.
- Czy ten mecz przesądził o awansie? Wciąż jest niebezpiecznie. To dopiero połowa i nic więcej. Tak jest w fazie pucharowej, dużo się uczysz o przeciwniku. Przed wykonaniem analizy bez gry przeciwko nim, a następnie analizę z gry. Obie drużyny wiedzą o sobie znacznie więcej. Nie czujemy jakbyśmy już przez to przeszli czy coś w tym stylu, wiemy, że będzie to trudne i musimy być na to przygotowani. Nie widziałem, żeby Inter grał podobnie, ale grali dobrze, grali inaczej niż my. Było wiele odmiennych rzeczy, ale są dobrzy, naprawdę dobrzy, więc dlatego na półmetku mamy 2:0. Jeśli wypadamy w połowie dobrze dla nas jak dzisiaj, nie mówię chłopcom: „Dobra robota, połóżcie nogi na stole”, to bardzo trudny wynik, więc czy powinniśmy teraz myśleć o tym inaczej?
- Jakość Interu? Widziałem to dobrze dziś wieczorem, było widoczne jakim systemem grają. To bardzo fizyczna drużyna, bardzo doświadczona i myślę, że większość momentów, kiedy mieli szanse, było po tym, jak traciliśmy piłkę w niewłaściwych miejscach, ale to może się zdarzyć. Są naprawdę dobrzy w meczach, w tych rozgrywanych od tego momentu. Grali naprawdę mądre piłki, z czym naprawdę walczyliśmy – i wiedzieliśmy przed meczem, że to się stanie – mają głęboką linię defensywy, cofają piłkę, a stamtąd grają ukośnymi piłkami do Dumfriesa lub Perisicia, to trudne do obrony. Jesteśmy zespołem pressującym, ale tak właśnie ogrywasz pressing; próbowaliśmy wszystkiego. Dużo zainwestowaliśmy na początku w wysoki pressing, było im trudno znaleźć na to rozwiązanie, ale nic za to nie dostaliśmy – nie ma szans, nie ma gola. Potem trudno to utrzymać. Ale generalnie nie byłem zaskoczony – są dobrzy, teraz to wiemy.
Komentarze (2)
LOL
"są dobrzy, naprawdę dobrzy, więc dlatego na półmetku mamy 2:0"
SHSJ2JWI288R73YDUWJSJWKEKFIW