
Esteban Cambiasso, były gracz Interu Mediolan, wypowiedział się na łamach La Gazzetta dello Sport na temat swojego odejścia z mediolańskiej drużyny.
-Mam za złe zarządowi, że nie uprzedził mnie wcześniej o tym, że nie przedłużą ze mną kontraktu. W dalszym ciągu nie czuję jeszcze, że odszedłem z Interu. Dalej czuję sympatię kibiców.
-Jakoś to do mnie jeszcze nie dociera. Cały czas doświadczam sympatii ze strony kibiców, czuję ich pozytywne emocje na ulicy, dlatego nie napisałem jeszcze żadnego listu pożegnalnego - po prostu nie czuję jeszcze, że ten etap jest już za mną.
-Oczekiwałem, że klub uprzedzi mnie o nie przedłużaniu kontraktu z odpowiednim wyprzedzeniem. Może nie 3 czy 4 miesiące wcześniej, ale też nie dzień przed ostatnim meczem sezonu z Chievo, jak miało to miejsce. Nawet tydzień wcześniej, chyba zasłużyłem na to patrząc na moje ostatnie 10 lat w tym klubie.
-W tym tygodniu powinienem podjąć decyzję dotyczącą mojej przyszłości, szukam miejsca gdzie będę szczęśliwy razem z moją rodziną. W grę wchodzi tylko roczny kontrakt.
W podobnym tonie o rozstaniu z Interem wypowiadali się dawniej Julio Cesar i Wesley Sneijder:
Julio Cesar: Nie kryję się i mówię to co myślę: moje pożegnanie z Interem było złe, nie zasłużyłem na to. Było mi smutno z tego powodu, choć potem spotkałem się z Morattim i wyjaśniliśmy sobie wszystko - komentował dwa lata temu JuliONE.
Sneijder: Jest mi szkoda kibiców i piłkarzy ze względu na 9. miejsce w tabeli, także trenera. Ale nikogo więcej z klubu. Brak kwalifikacji do europejskich pucharów powinien otworzyć oczy niektórym w zarządzie. (...) Inter chciał mnie wielokrotnie zniszczyć. Gdybym nie miał tak silnej osobowości, być może zakończyłbym karierę. Wiele osób w tym klubie nie zasługuje na mój szacunek. Przeszedłem przez bardzo ciężko okres, ale to tylko mnie wzmocniło jako człowieka - mówił po sezonie 2012/2013 Holender.
Komentarze (20)
Zrozumcie, że przez chore wysokie kontrakty dla emerytów, były później problemy z pozbyciem się tych zawodników. Moratti nauczył ich, że dostawali co nowy wyższy kontrakt. I Łysy liczył na to samo.
niewazne, no nasi cos maja, ze tryzmaja szrot dlugo,a zasluzonych traktuja jak szrot
Fakt, Cuchu to jedna z legend Interu, ale skoro do maja nie dostał propozycji przedłużenia kontraktu to powinien sam załapać, że jego przygoda w Mediolanie skończy się po sezonie.
Swoją drogą Esteban pokazuje jakim jest leniem i cwaniakiem, cały czas szukając klubu. Każdy ambitny gracz już dawno znalazłby klub i przeszedł w nim obóz przygotowawczy, ale po co trenować, co nie Esteban?