Jeśli w dzisiejszym meczu o Superpuchar Włoch nie doczekamy się rozstrzygnięć w regulaminowym czasie gry oraz w dogrywce, to o tym kto zgarnie trofeum zdecyduje konkurs rzutów karnych. La Gazzetta dello Sport przeanalizowała, która drużyna może wygrać konkurs jedenastek.
Bramkarz Milanu, Anton Ciprian Tatarusanu, obronił rzut karny egzekwowany przez Lautaro Martineza w tamtym sezonie. Na początku 2021 roku zablokował także strzał Rincona w meczu ćwierćfinałowym o Puchar Włoch. W 2019 wyszedł obronną ręką z jedenastki egzekwowanej przez Mbappe w Pucharze Francji.
Kto podejdzie do rzutów karnych z drużyny Milanu? Na pewno Giroud, który nie pomylił się z rzutu karnego od 2012 roku. Francuz nie wykonywał ich od tego czasu wiele razy, ale wszystkie które egzekwował, wykonał ze 100% skutecznością. Theo Hernandez powinien także oddawać strzał na bramkę Onany. Wahadłowy wykonywał w karierze cztery rzuty karne, z których trzy, zakończyły się golem. Divock Origi trafia wedle statystyk co drugiego karnego. Z kolei Leao w drużynach młodzieżowych reprezentacji Portugalii wykorzystał wszystkie jedenastki , do których podchodził. Dziennikarze spodziewają się, że karne będą strzelać również Tonali i Bennacer, ze względu na to, że mają do tego odpowiednią psychikę. Brahim, Messias i Saelemaekers nie są etatowymi wykonawcami jedenastek.
Po drugiej stronie muru mamy Andre Onanę, który obronił 20% rzutów karnych, czyli 7 z 33. Rok temu w półfinale Pucharu Narodów Afryki w meczu z Egiptem nie obronił żadnej jedenastki.
Kto powinien podejść do jedenastek z drużyny Interu? Na pewno Lautaro Martinez i Calhanoglu. Turek na 30 rzutów karnych strzelił 27. Z całej drużyny Nerazzurrich strzela je najlepiej. Następni wytypowani piłkarze to: Dimarco oraz Mkhitaryan. Piąty to niewiadoma. Jeśli na boisku będzie Romelu Lukaku, to właśnie on powinien strzelać jednego z pięciu karnych. Belg na wykonanych 15 karnych wykorzystał wszystkie.
Komentarze (5)