Rosario Abisso, który wczoraj sędziował spotkanie pomiędzy Interem i Hellasem Verona, zdecydował się na nieuznanie bramki strzelonej przez Davide Faraoniego. Czy była to poprawna decyzja?
Nie ma co do tego wątpliwości DAZN, które w czasie transmisji meczu pokazało akcję z wielu ujęć na których wszystko widać było jak na dłoni. Zaprezentowana w slow-motion akcja jasno pokazała, że doszło do kontaktu pomiędzy ramieniem Faraoniego oraz nadgarstkiem Handanovicia. W polu sześciu metrów bramkarz nie może być atakowany.
Podobne zdanie wyraził były sędzia Luca Marelli. Włoch stwierdził, że bramka została nieuznana prawidłowo, jednak należy wziąć pod uwagę zmianę prawa dotyczącego nietykalności bramkarza w obrębie sześciu metrów.
Komentarze (7)
W ostatnich meczach przeciwnicy nie oddają za dużo strzałów celnych, ale i tak nasz bramkarz ma problemy. Beka niesamowita, dawać Drągowskiego.