
Nieoczekiwana propozycja i wyjątkowo niefortunny moment – według doniesień L’Équipe, Simone Inzaghi otrzymał sensacyjną ofertę od saudyjskiego Al-Hilal, który chce powierzyć mu funkcję trenera zaraz po finale Ligi Mistrzów z PSG, zaplanowanym na 31 maja.
Jeszcze kilka dni temu rozmowy toczyły się w największej tajemnicy. Jednak przecieki zaczęły pojawiać się tuż przed najważniejszym meczem sezonu dla Interu. Inzaghi, prowadzący Nerazzurrich od 2021 roku, znalazł się na celowniku klubu z Bliskiego Wschodu, który chciałby powierzyć mu rolę głównego szkoleniowca.
Prezes Al-Hilal miał nawet udać się osobiście do Mediolanu, by spotkać się z trenerem w jego domu. Choć początkowo Inzaghi odrzucił zaloty Saudyjczyków, klub nie zrezygnował. Powrócił z jeszcze bardziej przekonującą ofertą. Co więcej, kilka dni temu żona trenera, wcześniej sceptyczna wobec przeprowadzki, udała się z jednym z synów na rekonesans do Rijadu, by ocenić warunki życia w stolicy Arabii Saudyjskiej.
Kontrakt marzeń – ale finał Ligi Mistrzów pozostaje priorytetem
Z informacji zbliżonych do negocjacji wynika, że Al-Hilal oferuje Inzaghiemu dwuletni kontrakt z łącznym wynagrodzeniem na poziomie około 50 milionów euro. Choć umowa nie została jeszcze podpisana, pojawiły się już pierwsze rozmowy na temat możliwych zmian kadrowych. Inter nie komentuje sprawy – klub zachowuje milczenie, a otoczenie trenera ogranicza się do enigmatycznych odpowiedzi, nie potwierdzając ani nie zaprzeczając negocjacjom. Tymczasem Al-Hilal nie zwalnia tempa – szuka następcy Jorge Jesusa, który opuścił zespół na początku maja. Saudyjski klub chce być gotowy na nadchodzące Klubowe Mistrzostwa Świata (15 czerwca – 13 lipca), w których zamierza odegrać jedną z kluczowych ról. W ostatnich tygodniach nie udało im się przekonać Marco Silvy (Fulham) ani Unaia Emery’ego (Aston Villa), dlatego tym bardziej są zdeterminowani, by postawić na Inzaghiego.
Plan B: Galtier na horyzoncie
Inzaghi zamierza najpierw zakończyć sezon z Interem i – jeśli to możliwe – sięgnąć po upragniony puchar Ligi Mistrzów. Jednak na wypadek, gdyby odmówił, Al-Hilal ma już przygotowaną listę alternatywnych kandydatów. Wśród nich znajduje się m.in. Christophe Galtier, były trener Lille i PSG, obecnie prowadzący katarski Al-Duhail.
Komentarze (8)