Massimo Moratti jest rozdrażniony: prezydenta irytuje nie tylko porażka w derbach w Pekinie, ale i sytuacja na rynku transferowym ostatnich kilku tygodni. Z pewnością można powiedzieć, że klub zamierza rozstać się z Davide Santonem, Nelsonem Rivasem, MacDonaldem Marigą. W mniejszym stopniu dotyczy to Sulley'a Muntariego.
Na papierze wszystko wygląda bardzo prosto, ale w praktyce dyrektor techniczny Nerazzurri, Marco Branca, na razie nie potrafił się porozumieć w sprawie sprzedaży lub wypożyczenia wyżej wymienionych piłkarzy. Jedynym prawdopodobnym tranferem wydaje się tylko przejście Marigi do Realu Sociedad. Porozumienie powinno zostać zawarte na przestrzeni tygodnia. I tu jednak nie wszystko przebiega we właściwym tempie. Na zakończenie ubiegłego, niezbyt udanego sezonu, dyrektor otrzymał polecenie sprzedaży, ale czasu minęło już dość dużo, a efektów nie widać.
W najbliższym czasie Massimo Moratti może ostatecznie stracić cierpliwość i zacząć na własną rękę rządzić pozostałą częścią okienka transferowego. Obecnie prezydent niewzruszenie obserwuje pracę Branki, który stara się pracować od razu na wszystkich frontach. Efektem tego jest jednak tylko pogłębiające się z dnia na dzień rozdrażnienie, nie tylko zarządu, ale i (!) piłkarzy. W szczególności niejasna jest sytuacja Wesley'a Sneijdera i Thiago Motty, a także Samuela Eto'o. Pierwszy w niedawnym wywiadzie taktycznie (choć, być może i przez rzeczywistą niewiedzę) unikał dokładnych sformułowań, będąc w pewnej dezorientacji odnośnie swojej przyszłości. Okazało się również, że nie nie wytrzymują nerwy piłkarskich agentów. Dario Canovi (reprezentujący Mottę) wypowiedział się w następujący sposób:
-Szczerze mówiąc te pytania o przyszłość Thiago robią się drażniące. To zawodnik Interu i nic nie wskazuje na to, że przestanie nim być. Nie wiem nic o ofertach z innego klubu. Jeżeli interesuje was przyszłość mojego klienta czytajcie oficjalne informacje, nie plotki.
Jeszcze jeden kamień do ogródka Branki: Moratti osobiście zakazał wymiany Samuela Eto'o na Carlosa Teveza. A poza tym - zaznacza La Repubblica - wiele klubów Serie A już zatwierdziły kilka dużych transferów, Interowi na wszystko pozostały zaledwie dwie trzecie miesiąca.
Komentarze (25)
Z tymże ze juz wszystko jest 'pozamiatane' wtym mercato,<br />
bo nawet Clichy i Nasri juz Sa w City,<br />
za stosunkowo mala sume jak za Obu...<br />
Ale pozyskanie Alvareza, Luca i Jonathana miejmy nadzieje<br />
Da Interowi jakosci i swiezosci...
Popatrzcie co zrobił dla klubu, zresztą zostało jeszcze trochę czasu.<br />
Pozdr.