Podczas meczu Napoli - Inter na stadionie Maradona doszło do ostrej konfrontacji między Antonio Conte a Lautaro Martinezem. Jak donosi DAZN wymiana zdań była bardzo gorąca i nie zabrakło przekleństw.
Do incydentu doszło przy linii bocznej, gdy trener Napoli oskarżył Denzela Dumfriesa o symulowanie faulu. Zachowanie Conte wywołało natychmiastową reakcję kapitana Interu, który podbiegł do swojego kolegi i odciągnął go od włoskiego szkoleniowca, po czym zwrócił się do Conte z ostrymi słowami: "Czego, k*rwa, chcesz?”.
Conte odpowiedział śmiechem, co tylko zaogniło sytuację. Lautaro ruszył w jego stronę, jednak Nicolo Barella i Juan Jesus szybko interweniowali, powstrzymując Argentyńczyka i przypominając mu o roli kapitana. Sędzia Maurizio Mariani natychmiast zareagował, pokazując Conte żółtą kartkę i prosząc, by zachował spokój oraz pozostał w swojej strefie technicznej.
Trener Napoli tłumaczył się, mówiąc: „Oni są piłkarzami, powinni mnie szanować. A co z Lautaro i Dumfriesem? On mnie obraził”.
Według mediów, była to kolejna próba Conte, by sprowokować swoich byłych zawodników z czasów pracy w Interze – tym razem skuteczna, bo Lautaro dał się ponieść emocjom.
Komentarze (4)