
Dziewiąty gol Lautaro Martineza w Derbach Mediolanu, nie pomógł Interowi wrócić z Rijadu z Superpucharem Włoch. Kapitan wziął na siebie omówienie przegranego 2:3 spotkania z dziennikarzami.
- Zgadzam się, że po golu na 2:0 nie byliśmy sobą i nie potrafiliśmy poprowadzić tego meczu tak, jak należało i tak, jak wielokrotnie robiliśmy to w przeszłości. Pierwsza połowa nie była zła, do tego udało nam się strzelić tuż przed zejściem do szatni. Drugie 45 minut zaczęliśmy dobrze, ale po drugiej bramce się zatrzymaliśmy. To nie była ani nasza gra, ani nasza intensywność. W takich meczach płaci się za takie niedociągnięcia. Finałom zawsze towarzyszy głód, tak samo było dziś. Straciliśmy sporo szans: Frattesi, Dumfries, Mkhitaryan, również ja. Takie incydenty słono kosztują, a my nie potrafiliśmy dziś odpowiednio zarządzać wydarzeniami na boisku i własnymi emocjami.
- Nie wiem, czy to zasłużona porażka, ale widziałem Milan, który nigdy nie zwątpił. Trzeba im to oddać. Być może pogoń za trzecim golem zabrała nam dziś równowagę. Potrzebujemy odpoczynku, a po powrocie obejrzymy ten mecz na spokojnie i spróbujemy wyciągnąć wnioski z tego co się stało. Musimy zacząć od nowa i znów się rozpędzić. Trudno wytłumaczyć to co się dziś stało. Było dużo nerwów, bo Milan dobrze grał z kontry i potrafił łapać nas na wykroku. Byli szybcy, a my mieliśmy problemy z kryciem. Nawet z takimi problemami, mieliśmy jednak swoje okazje, aby wygrać ten mecz. Jeśli nie wykorzystujesz swoch szans w finale, to przegrywasz.
- Jesteśmy w połowie sezonu, a ta bolesna porażka musi być dla tej drużyny punktem zwrotnym. Przed nami wiele spotkań i wyzwań. Postawiliśmy sobie cele i trzeba je realizować. Nasze zadanie to wynieść coś z tego niepowodzenia. Solidność, charakter, jedność. Czas pokazać te cechy. Jestem pewny, że zespół stać na podniesienie się z tej porażki. Powiedziałem to chłopakom w szatni, długą przemowę wygłosił też Nicolo. Jesteśmy w tym razem, takie potknięcia hartują. Powinniśmy być dumni z noszenia koszulki Interu, daliśmy dziś dla niej tyle ile mogliśmy. Będziemy kontynuować ścieżkę obraną w lipcu, ona zaprowadzi nas do sukcesów.
Komentarze (5)