
Marcelo Brozović to nie Franck Kessie. Chorwat nie zachowa się jak pomocnik rywali zza miedzy i przedłuży kontrakt z Interem - Nerazzurri są o tym przekonani.
O sprawie donosi La Gazzetta: spotkanie z agentem Brozovicia nastąpi w nadchodzących godzinach, planem jest ogłoszenie przedłużenia kontraktu do końca roku. Inter nie chce ryzykować możliwości utraty pomocnika za darmo.
Co jednak stanie się, jeśli Brozo odmówi podpisania nowego kontraktu (choć wszelkie przesłanki mówią, że tak się nie stanie)? Wtedy klub postawi na transparentność i ogłosi tą decyzję. Podobnie jak to stało się we Florencji w przypadku Dusana Vlahovicia. Drastyczny krok, jednak niezbędny. Liderzy klubu są jednak optymistycznie nastawieni do przedłużenia kontraktu zarówno Brozo, jak i Barelli i Lautaro.
Komentarze (5)
Na ta chwile Brozo i Barella MUSZĄ dostać ile chcą.5-6 mln za kluczowych graczy to na pewno nie jest cena wygorowana.
Pozbyc sie trzeba Vidala,Kolarova,Sensiego,Sancheza,Eriksena,Perisica,Handanovica(tutaj ostra redukcja jako zmiennik).Oni generuja rocznie ponad 30 mln pensji netto.To drastyczny przerost formy nad treścią.Spokojnie znajdziemy lepszych zmiennikow w tych pieniadzach a na podwyzki dla kregoslupa druzyny napewno wystarczy.