
La Gazzetta dello Sport w swoim wydaniu wyjaśniła, że po niedzielnym spotkaniu Luciano Spalletti ma dwa powody, by optymistycznie patrzeć w przyszłość.
- Poza miejscem w tabeli, trener Interu może się uśmiechać z jeszcze dwóch powodów. Pierwszym jest to, że Inter był w stanie się skupić i pokazać swoją ogromną siłę, która pomogła wydostać się z ruchomych piasków bardzo trudnego meczu. Było to potrzebne zwłaszcza po wpadce z Cagliari oraz biorąc pod uwagę listę nieobecnych zawodników w niedzielnym meczu - Inter przecież musiał sobie radzić bez Nainggolana, Perisica i Icardiego.
- Drugim powodem jest to, że Lautaro Martinez pokazał, iż jest gotowy. W meczu ze SPAL, pomimo tego, że nie strzelił bramki, był najlepszy na boisku. Nigdy nie widzieliśmy go tak skupionego i solidnego. Z każdej piłki, którą otrzymał, potrafił stworzyć niebezpieczeństwo pod bramką przeciwnika.
Komentarze (2)