.jpeg)
Strzelanie bramek ze stałych fragmentów gry to znak rozpoznawczy Interu w ostatnich sezonach. Tak było za czasów Inzaghiego i tak jest nadal, w pierwszych meczach pod wodzą Cristiana Chivu.
Tylko w meczu z Ajaxem, kiedy Thuram strzelił dwa gole, oba głową po rzucie rożnym perfekcyjnie wykonanym przez Calhanoglu. W meczu z Juventusem, również Thuram skierował piłkę głową, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Dimarco. Warto też wspomnieć, że pierwszy gol Interu w tym sezonie, Bastoniego przeciwko Torino, również padł po rzucie rożnym.
Jak zauważyła La Gazzetta dello Sport, zasługa za stałe fragmenty gry należy się Angelo Palombo. Włoch jest byłym pomocnikiem, który grał w Interze zaledwie sześć miesięcy w 2012 roku, a obecnie jest asystentem technicznym, którego Chivu nie chciał oddać po spędzeniu z nim połowy sezonu w Parmie. To on zajmuje się wszystkimi rzutami rożnymi i rzutami wolnymi i jak widać, przynosi to obecnie świetne rezultaty.
Komentarze (3)