Dziennikarz Sportowy Bruno Longhi na temat sytuacji Nainggolana:
Nainggolan prawdopodobnie zdał sobie sprawę, że Mediolan to nie Rzym. W Rzymie jego wybryki zamiatano pod dywan, w Mediolanie widocznie mają inne dywany. Jego ostatni wybryk zmusił klub do działania. To, że Nainggolan daje wyraz swojemu niezadowoleniu z powodu kary przeczy jakiejkolwiek logice.Przyszłość? Musimy poczekać na to jak Radja będzie się zachowywał i jakie decyzje podejmie Inter.
Spalletti dał mu pomocną rękę, ponieważ nalegał na jego sprowadzenie: teraz czuje się zdradzony i odpowiedzialny z powodu zachowania gracza. Sytuacja Nainggolana jest skomplikowana i musi zostać rozwiązana przez Inter. Rzucenie projektu, który miał w głównej mierze opierać się na nim wydaje się być mało prawdopodobne. Pewnie będą próbowali przywrócić go do porządku, tak by zaczął być ważnym fundamentem tej drużyny.
Jego powrót do Rzymu? Biorąc pod uwagę, że opuścił Rzym z powodów dyscyplinarnych nie sądzę, by oni teraz chcieli inwestować w sprowadzenie zawodnika z powrotem.
Komentarze (16)
2. Sprzedać Najgolana za dobrą gotówkę w styczniu, jeśli nie to klub kokosa dla tego pana.
3. Spalletti out po sezonie.