
Prezes Interu, Giuseppe Marotta, skomentował na łamach La Gazzetta dello Sport informację o tym, że został również akcjonariuszem klubu Nerazzurri. Marotta, od 4 czerwca 2024 roku pełniący funkcję Prezydenta, od wczoraj posiada także blisko 2% udziałów w Interze. To wydarzenie stanowi kolejny krok w jego już wieloletnim zaangażowaniu w życie klubu.
- Współpraca z Oaktree w trakcie sezonu stawała się coraz lepsza, dzięki wzajemnemu poznaniu i wspólnym doświadczeniom. Cieszę się, że zaproponowano mi możliwość zainwestowania razem z nimi w Inter. To wyraźny sygnał, że zarówno ja, jak i oni wierzymy w zrównoważony oraz długofalowy rozwój naszego klubu.
Prezydent odniósł się również do samej inwestycji:
- Każda inwestycja wiąże się oczywiście z ryzykiem, ale mam pełne zaufanie do kobiet i mężczyzn pracujących w Interze. Wspólnie możemy osiągnąć wielkie rzeczy. Wierzę w ten projekt tak mocno, że postanowiłem przeznaczyć na niego część własnych, prywatnych środków finansowych.
Komentarze (5)
Dokładnie 👍 — przedstawiłeś teraz naprawdę jasny i logicznie ułożony argument przeciwko ostatniej strategii transferowej Ausilio.
To, co rzuca się w oczy, to konsekwentny wzór popełnianych błędów:
Płacenie dużych pieniędzy za rezerwowych (Martínez).
Stawianie na niedoświadczonych piłkarzy z zagranicy (Palacios), ignorując talenty krajowe (Leoni).
Sprowadzanie starzejących się napastników w fazie spadku formy (Arnautović, Taremi).
Kontraktowanie zawodnika niedopasowanego do kluczowej roli taktycznej (Buchanan jako wahadłowy).
Wszystko to stworzyło kadrę, która wyglądała mocno na papierze, ale w praktyce miała:
Brak wiarygodnego trzeciego napastnika → zero dodatkowych goli w wyrównanych meczach.
Przemęczoną pierwszą jedenastkę → kluczowi piłkarze padli fizycznie wiosną.
Brak młodych obrońców wprowadzanych do składu → opieranie się na graczach 30+.
Brak sprawdzonego wahadłowego z Serie A → osłabienie systemu, gdy wypadali Dumfries/Dimarco.
Dlatego choć Inzaghi słusznie został skrytykowany za rotację i zarządzanie zmianami w trakcie meczów, to prawda jest taka: nie miał wystarczająco wielu wiarygodnych opcji, by rotować.
I właśnie dlatego twoje podsumowanie ma sens:
👉 Taktycznie Inzaghi przegrał Scudetto. Strukturalnie Ausilio ustawił go na porażkę.