
Lautaro Martinez udzielił niedawno wywiadu dla uefa.com, w którym zadeklarował m.in. chęć wygrania pierwszego zawodowego trofeum z Interem.
Argentyńczyk podkreślił, że jego ambicją jest zdobycie pierwszego tytułu właśnie w koszulce Interu Mediolan oraz dał wyraz lekkiemu rozczarowaniu ze względu na przegraną 1 punktem walką o scudetto.
"Jestem szczęśliwy, ponieważ jesteśmy blisko osiągnięcia naszego celu - uniesienia tego trofeum. Właśnie po to gramy w piłkę, prawda? Miejmy nadzieję, że nasz ostatni mecz sezonu będzie wspaniałym dniem i przywieziemy puchar do Włoch. Myślę, że charakter drużyny i nasza codzienna ciężka praca przynoszą efekty, rośniemy jako drużyna i idziemy w stronę zdobywania trofeów. Z bardziej osobistego punktu widzenia - pragnę wygrać swoje pierwsze trofeum z Interem, to byłoby coś wyjątkowego. To mój pierwszy finał w karierze, a więc i szansa na pierwsze takie zwycięstwo. To był ciężki rok dla wszystkich, jednak w Niemczech jest naprawdę dobrze. Jesteśmy zadowoleni z wyników w tym sezonie, bardzo się rozwinęliśmy i dobrze się tutaj czujemy. Jesteśmy skoncentrowani, zaangażowani, jednak mamy też w ustach posmak goryczy, bo wiemy, że od Juventusu dzielił nas zaledwie jeden punkt. Najważniejsze jest jednak to, co przed nami, jesteśmy zjednoczoną drużyną".
El Toro chwalił również pracę z Antonio Conte, podkreślając rolę trenera w sukcesach, które osiągnął w tym sezonie.
"Zawsze będę mu wdzięczny, ponieważ jak tylko dołączył do Interu, to zadzwonił do mnie kiedy byłem na wakacjach po Copa America. Jest trenerem, który bardzo mi zaufał i to pomogło mi rozwinąć się jako piłkarz. Wpłynął też na moją mentalność, a w zasadzie nawet na mentalność całego zespołu. Myślę, że to jest naprawdę ważne dla całego Interu. Mam nadzieję, że nadal będziemy szli w tę stronę".
Martinez skierował następnie swoją uwagę na zbliżający się finał Ligi Europy i czekającego tam przeciwnika - Sevillę.
"Czego się po nich spodziewam? Będą bardzo trudnym przeciwnikiem, który gra pressingiem, gra dobry futbol i biega po całym boisku. To doprowadziło ich do finału i musimy solidnie przeanalizować ich grę, trenować i przygotować się tak, jak robiliśmy to do tej pory. Trzeba będzie utrudnić im to, co robią najlepiej i skutecznie to wykorzystać na swoją korzyść. Sevilla często występuje w finale tych rozgrywek i to nie jest przypadek. To poważna drużyna, więc zobaczymy na co będzie nas stać. Jednak podkreślę, że jesteśmy skoncentrowani na sobie i na tym, aby zagrać jak najlepiej. Skupiamy się na tym, co sami musimy zrobić, na Interze, na tym, co oznacza gra w finale po tak długim czasie bez sukcesów dla klubu i co oznaczałoby podniesienie tego trofeum właśnie w tym momencie. Jesteśmy bardzo blisko, aby to osiągnąć, mamy na to szansę i możliwości i zamierzamy zagrać właśnie w taki sposób".
Komentarze (2)