
Dwa mecze - 6 punktów. Nie tak miał wyglądać dorobek punktowy Interu w rozgrywkach Ligi Mistrzów po spotkaniach z Borussią Moenchengladbach i Szachtarem Donieck. Nerazzurri jednak podobnie jak przed rokiem na własne życzenie próbują utrudnić sobie zadanie do maksimum, a Antonio Conte tradycyjnie już pokazuje, że nie bez powodu zaczyna być nazywany europejskim nieudacznikiem, który w Europie nic nie osiągnął. Teraz czas na starcie z Realem. Mecz, który da odpowiedź na wiele pytań. Początek spotkania we wtorkowy wieczór o godzinie 21.
Niezły start w La Liga i wygrane El Clasico
Real obecny sezon ligi hiszpańskiej rozpoczął będąc w niezłej dyspozycji. Królewscy w siedmiu rozegranych dotychczas spotkaniach pięciokrotnie wygrywali, raz podzielili się z rywalem punktami i raz kończyli mecz bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Rezultatem napawającym kibiców Los Blancos szczególną dumą z pewnością jest wynik derbowego starcia z Barceloną, którą udało im się pokonać 3-1. Również w ostatnim spotkaniu podopieczni Zinedine'a Zidane'a cieszyli się z okazałej wygranej, bowiem aż 4-1 pokonali Huescę.
W przeciwieństwie do rozgrywek ligowych, Królewscy z ogromnymi problemami rozpoczęli fazę grupową Ligi Mistrzów. Najpierw na własnym obiekcie przegrali z grającym jak natchnionym Szachtarem, a przed tygodniem dopiero w samej końcówce zdołali wyrównać stan rywalizacji z Borussią Moenchengladbach i ostatecznie mecz ten zakończył się rezultatem 2-2. Dlatego wtorkowe spotkanie będzie meczem trzeciej z czwartą drużyną grupy B.
Real Madryt do meczu z Interem przystąpi osłabiony brakiem kilku zawodników. Kontuzjowani są Daniel Carvajal, Alvaro Odriozola, Nacho, do pełni sił nie doszedł jeszcze Martin Odegaard, a pozytywny wynik testu na koronawirusa uzyskał Eder Militao, który został już odizolowany od drużyny.
Kolejna weekendowa wpadka - czas w końcu zacząć grać
Zdecydowanie gorzki smak ma początek sezonu w wykonaniu Interu. Nerazzurri zgubili już wiele cennych punktów i pomimo wielu zapowiedzi Antonio Conte, gra drużyny wygląda źle i ciężko się patrzy na poczynania zawodników w czarno-niebieskich trykotach. Na domiar złego urazu nabawił się w ostatnim czasie gracz, który swoimi bramkami ciągnął do przodu mediolańską ekipę - Romelu Lukaku. Inter bez Belga w składzie tylko zremisował w sobotę ze słabo grającą w tym sezonie Parmą, a istniało poważne ryzyko, że spotkanie z ekipą Gialloblu Nerazzurri zakończą z pustymi rękoma.
Wtorkowy pojedynek Realu z Interem może mieć ogromny wpływ na ostateczne rozstrzygnięcia grupy B Ligi Mistrzów. Nerazzurri jeśli poważnie chcą myśleć o wyjściu z grupy, muszą zacząć porządnie punktować. Teraz przed nimi dwa najtrudniejsze starcia, które będą decydujące.
Transmisja:
Spotkanie "na żywo" transmitowane będzie na kanale Polsat Sport Premium 2.
Ostatnie mecze Realu:
Real - Huesca 4:1
Borussia MG - Real 2:2
Barcelona - Real 1:3
Real - Szachtar 2:3
Real - Cadiz 0:1
Ostatnie mecze Inter:
Inter - Parma 2:2
Szachtar - Inter 0:0
Genoa - Inter 0:2
Inter - Borussia MG 2:2
Inter - Milan 1:2
Komentarze (12)
POmyśleć, że się zgodzę, że Ranochia ma być brany pod uwagę do składu...
rozumiem, że Covid ale Godin już zaczynał grać to go oddali, nie stać na pensje klubu - żarty.