
W środowy wieczór dojdzie do rewanżowego meczu w Lidze Mistrzów pomiędzy Barceloną, a Interem. Nerazzurri nie przegrywając tego spotkania zwiększą swoje szansę na awans z grupy. Będzie to idealny moment dla Lautaro Martineza na zakończenie swojej strzeleckiej niemocy.
Argentyńczyk nie strzelił bramki od 30 sierpnia. Ostatnie trafienie zanotował w meczu z Cremonese. Od tego momentu, ani w Serie A, ani w Lidze Mistrzów nie potrafił pokonać bramkarzy rywali. Wizyta na Camp Nou będzie dla 25-latka idealnym momentem na przełamanie. To właśnie tam argentyński napastnik zdobył swoja pierwszą bramkę w elitarnych europejskich rozgrywkach. Stało się to 2 października 2019 roku, kiedy snajper pokonał bramkarza rywali już w 3. minucie tego spotkania. Wtedy u swojego boku napastnik miał Romelu Lukaku. W środę prawdopodobnie obok niego zagra Edin Dzeko, który w tych trudnych momentach bardzo wspiera swojego kolegę z drużyny. Bośniak, a także Simone Inzaghi bardzo liczą, że w tym trudnym momencie sezonu, to właśnie w jaskini lwa Lautaro przypomni sobie jak się zdobywa bramki.
Komentarze (2)