
Oto zapis konferencji prasowej z udziałem Jose Mourinho.
"Teraz myślę tylko o meczu z Sampdorią. Są w dobrej formie, wygrali ostatnie cztery spotkania, ale nawet gdyby byli w dołku, ten mecz nie byłby łatwiejszy, gdyż każdy kolejny mecz jest najtrudniejszy. Dlatego też i ja, i piłkarze nie myślimy o meczu z Chelsea. Myślimy tylko o wygraniu jutrzejszego meczu."
W jutrzejszym spotkaniu nie wystąpi Antonio Cassano.
"To nie jest ważne, ponieważ wiele zespołów stosuje rożne ustawienia, a Inter i Sampdoria są tego przykładem. Kiedy pojechaliśmy do Genui, zagrali diamentem, nigdy nie robili tego wcześniej. Są zespoły, które czasami grają, jakby grały w meczu towarzystkim, a w meczu z Interem grają, jakby był to Puchar Świata. Myślę tylko o tym, jak my zagramy, nie myślę o tym, jak zagrają oni. Nie wiem, czy to dobrze dla nas, że Cassano nie zagra, ale trudno jest grać przeciwko drużynie, w której piłkarze mają do siebie zaufanie."
The Special One powiedział kilka słów dotyczących jego zespołu:
"Stanković i Eto'o są już zdrowi i są powołani. Balotelli i Santon są kontuzjowani, nie ma ich wśrod powołanych i nie jestem pewien czy zdążą wyzdrowieć do środy."
Dziennik Marca podał dzisiaj informację, jakoby Mourinho rozpoczął negocjacje z Realem Madryt w sprawie przejścia do drużyny Blancos. [hide]
"Nie ma mnie w tej grze. Są dwie rzeczy trudne do zaakceptowania na świecie. Po pierwsze, mogę mówić tylko na konferencjach prasowych, udzielam bardzo mało dodatkowych wywiadów. Wydaje mi się, że jest to trudne do zaakceptowania. Zdaję sobie sprawę, że w Anglii chcą ze mną porozmawiać o meczu z Chelsea, ale postanowiłem, że będę o tym mówił tylko podczas wtorkowej konferencji prasowej. Nieuczciwe gazety wypisują bzdury. Inną sprawą jest to, że nie chcę mieć nic wspólnego z życiem społecznym. Nie lubię pytań w tym zakresie."
Mourinho nie miał wiele do powiedzenia na temat Romy, która przegrała wczoraj z Lidze Europejskiej.
"Roma jest moim przeciwnikiem w Serie A, a nie w Lidze Europejskiej, więc nie jestem ciekaw, jak grają w tych rozgrywkach, nie oglądałem tego spotkania. Interesuje mnie to, że Roma jest bardzo mocna w lidze i to, że mam do nich szacunek. Nawet kiedy byli w trudnej sytuacji, mówiłem, że mogą walczyć o Scudetto. Mają wielu dobrych graczy."
"Milan? To dalej nasz potencjalny rywal w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. To byłby fantastyczny mecz, ponieważ oznaczałoby to, że obie ekipy zakwalifikowały się. Milan przegrał ze świetnym zespołem, nie z kelnerami. Są blisko Romy, dlatego do nich także mam wielki szacunek. Wyścig o tytuł jest otwarty, dlatego nie myślimy o Chelsea, ale o trudnym meczu z Sampdorią."
Inter ostatnie dwa spotkania z Parmą i Napoli tylko zremisował, ale Mourinho uważa, że nie ma powodów do obaw.
"To były dwa mecze na ciężkich terenach, to dwa bardzo pozytywne punkty. Zespół był trochę zmęczony, nie trzeba dramatyzować. Mario na meczu Milanu? A co to za problem, my gramy w środę z Chelsea, a to spotkanie mogą obejrzeć Gattuso czy Nesta, bo będzie to ciekawy i ważny mecz. Nie widzę w tym nic szczególnego. Rekord meczu bez porażki na własnym stadionie? Rekordy nie są ważne. Jeśli jutro wygramy, nie zapiszę nigdzie tego zwycięstwa, nie gram dla rekordów."
Komentarze (7)