
Transfery, plotki, negocjacje, wywiady i oficjalne informacje związane z Interem w czasie rzeczywistym. Zapraszamy do dyskusji na forum:
21:48 Paolo Paganini wypowiedział się na temat obecnej sytuacji Interu na rynku transferowym: " Soriano i Banega zasadniczo dwaj gracze Interu, lecz Roberto Mancini chce jednego z nich już jutro. Możliwe również, że w ostatniej chwili do Interu dołączy obrońca Udinese, Widmer. "
09:14 Jak donosi Tuttosport wkrótce może dojść do finalizacji przenosin Evera Banegi do Interu Mediolan. Obecny zawodnik Sevilii ma pojawić się na testach medycznych w klubie na początku tygodnia. Podpisze z klubem umowę na 3 lata gwarantującą mu zarobki w wysokości 3 milionów euro na sezon gry. Dużą rolę w negocjacjach odegrał wiceprezydent klubu - Javier Zanetti.
Komentarze (35)
Obaj sa mlodzi i mogliby sie ogarnac jeszcze w tym sezonie i stac sie podstawowymi zawodnikami. Ale musieliby grac w skladzie mecz za meczem. Rotacje skladem i wstawianie Nagatomo to wstyd moim zdaniem. Jaki potencjal ma Nagatomo? Jak czegos nie spieprzy to mozna powiedziec, ze udanie zagral i tyle.
Santon nie gral tylko grzal lawe? no coz, mozna go wstawic odrazu na derby. Napewno bedzie wymiatal.
Melo juz udowodnil kim jest. Perisic ? Jak on moze byc podstawowym zawodnikiem? Potyka sie o wlasne nogi.
Brozovic to jest najgorsze gowno z nich wszystkich. 2 bezuzyteczne bramki i rozklada rece jak mu nie podadza a jak ma pilke to sie kompromituje.
Podsumowując: dobry ruch w kierunku lepszej gry Interu oraz świetny ruch marketingowy.
Oby tylko znów nie odwalił numeru jak w 2012 i pamiętał zaciągać hamulec ręczny.
Forza INTER
Odejście Evera Banegi z Sevilli jest niemal przesądzone. Włoskie media informują, że Argentyńczyk doszedł do porozumienia z Interem Mediolan w sprawie indywidualnego kontraktu na mocy którego będzie zarabiał około 3 mln euro rocznie. Dodatkowo zostanie nagrodzony premią za podpisanie umowy, która wyniesie 2,6-2,7 mln euro. Takich pieniędzy pomocnikowi nie jest w stanie zaoferować Sevilla.
W mediach krążyły również nieoficjalne plotki o tym, że jeśli Argentyńczyk rozegra w tym sezonie 30 spotkań to jego kontrakt ulegnie automatycznemu przedłużeniu o rok. Rzeczywiście jest to po części prawda, ale Estadio Deportivo powołuje się na mały haczyk w tej umowie. Otóż ostateczną zgodę na pozostanie w Sevilli musi wyrazić sam Banega, który może również po sezonie odejść za darmo do Interu Mediolan, a klub z Andaluzji nie będzie mógł rościć do niego żadnych finansowych pretensji.
Tymczasem Banega nie znalazł się dziś ponownie w kadrze i tym razem zabraknie go w meczu z Levante. Oficjalnie jest on kontuzjowany, jednak można podejrzewać, że chodzi o napiętą sytuację, która panuje w Sevilli po decyzji Argentyńczyka. W całej sytuacji ponownie nie sposób nie mieć pretensji do władz Sevilli, które podobnie jak w sytuacjach z Fazio, Rakiticiem czy teraz Banegą, w niewyjaśnionych okolicznościach tracą swojego zawodnika po zaniżonej, a teraz już nawet darmowej cenie…
Oficjalny powód jego dzisiejszej absencji z Levante jest kontuzja, pod spodem zaś dopisana jest informacja o niezadowoleniu władz klubu decyzją Evera.