
Derby della Madonnina to marka znana i poważana w świecie futbolu. Musiało jednak minąć kilka lat abyśmy doczekali się sytuacji, w której mediolańscy giganci piłki walczą bezpośrednio o tak wysokie miejsca w lidze. Po obu stronach barykady nikt nie ukrywa: to może być kluczowy mecz w walce o podium Serie A. Rozstrzygnięcie w niedzielę o 20:45 na Stadio Giuseppe Meazza, zawody posędziuje Antonio Damato.
Rossoneri wydają się wreszcie grać tak jak życzyłby sobie tego Sinisa Mihajlović. Nasi najbliżsi rywale, pokonując w pierwszym meczu półfinału Coppa Italia Alessandrię, przedłużyli serię swoich zwycięstw we wszystkich rozgrywkach do pięciu z rzędu. Kluczem do dobrych rezultatów wydaje się być ten sam czynnik, którego momentami wydaje się brakować w czarno-niebieskiej części Mediolanu. Regularność i konsekwencja taktyczna. Serb na ławce ekipy stacjonującej w Milanello odnalazł idealną koncepcję dla swojej drużyny, a we wprowadzenie jej w życie zdecydowanie pomógł powrót do pełni zdrowia Andrei Bertolacciego, na którym opiera się obecnie gra Milanu.
Milan swoją postawą i wyjściem z kryzysu, który wydawał się trawić zespół jeszcze w okresie świąteczno-noworocznym włączył się do walki o miejsca premiowane grą w przyszłorocznych europejskich pucharach, prawie na pewno wystąpi także w finale Pucharu Włoch. Przeciwko Interowi, obok wspominanego Bertolacciego, kluczową rolę w meczu odegrać może Carlos Bacca, który z 10 trafieniami jest najlepszym strzelcem zespołu. Milan strzelił do tej pory w lidze o trzy bramki więcej, dorobek to odpowiednio 29 i 26 goli. Rossoneri stracili za to wiecej bramek, krócej utrzymywali się przy piłce, wymieniali również mniej podań. W składzie na Derby zabraknąć ma Alexa, którego zastąpić może Zapata. Spekulowało się również o absencji Bonaventury, ale ten trenował już ostatnio z pełnym obciążeniem. 16 letni bramkarz Gianluigi Donnarumma może zostać najmłodszym debiutantem w ponad stuletniej historii meczów między Interem i Milanem.
Roberto Mancini jest w dokładnie odwrotnym momencie niż Sinisa Mihajlović. Kiedy Serb zdaje się odkrywać receptę na grę swojej drużyny, Włochowi układanka wydaje się rozsypywać. Zawodnicy spacerujący po boisku, piłka rozgrywana w poprzek boiska, brak schematów w grze ofensywnej, nie pokazywanie się do gry kolegom, ogromne odstępy dzielące poszczególne formacje. Koszmary poprzednich sezonów wydają się powracać i kiedy Milan zdaje się być na fali wznoszącej, Inter pikuje w dół i musi jak najszybciej poderwać się do góry. Najlepiej kosztem odwiecznego rywala zza miedzy. Pytanie tylko czy ekipie Il Biscione wystarczy argumentów.
Fredy;ego Guarina, który zapewnił Interowi zwycięstwo 1:0 w poprzednich Derbach, nie ma już w Europie. Do Appiano Gentile przybył za to Eder, któremu wieszczy się debiut już w najbliższym spotkaniu. Trudno jednak spodziewać się aby jeden piłkarz odmienił obraz całej drużyny. Drużyny, która ostatni raz wygrała w lidze 6. Stycznia, później tracąc punkty notorycznie w stylu złym lub jeszcze gorszym. Zdemolowanie Interu przez Juventus w środku tygodnia było tylko utwierdzeniem, że pewna formuła się wyczerpuje. Do dyspozycji trenera pozostaje jednak kompletna kadra, z nowym Ederem - brak kontuzji to zawsze dobra wiadomość.
Kluczem do dobrego wyniku, przy dobrej dyspozycji ofensywy Milanu, pozostanie zapewne obrona Interu. Pozostaje mieć nadzieję, że wzmocniona Ederem ofensywa da Interowi zwycięstwo w zawsze prestiżowym meczu o prym w mieście. FORZA INTER!
Prawdopodobne składy:
MILAN (4-4-2): Donnarumma; Abate, Zapata, Romagnoli, Antonelli; Honda, Montolivo, Bertolacci, Boateng; Niang, Bacca
INTER (4-4-2): Handanovic; Nagatamo, Miranda, Murillo, Telles; Peresic, Brozovic, Melo, Ljajic; Palacio, Icardi
Ostatnie pięć spotkań:
21/10/2015 AC Milan 0:1 Inter Mediolan
13/09/2015 Inter Mediolan 1:0 AC Milan
25/07/2015 AC Milan 1:0 Inter Mediolan
19/04/2015 Inter Mediolan 0:0 AC Milan
23/11/2014 AC Milan 0:0 Inter Mediolan
Kartka z historii:
Znak czasów. Dziś stanowisko kierownicze, kiedyś serce zostawiane na boisku. Dejan Stanković uwieszony na szyi cieszącego się z bramki Zlatana Ibrahimovicia. Na pierwszym planie były trener AC Milan, legenda - Clarence Seedorf. Z resztą tylko Muntari nie jest legendą na tym zdjęciu.
Transmisje TV:
Komentarze (15)
Dzisiaj musimy wygrać, po raz kolejny musimy ale co z tego wyjdzie? jak wygramy to liczy się 5 ekip do pucharów, Roma dochodzi ale wygrana trzyma nas w przewadze a pozostali już out, Sassuolo i Milan zostałyby daleko.
Santon,Murillo,Miranda,Teles
..............Medel....Kondo.............
......................Ljajic......................
...Eder................................Jojo...
.....................Icardi...................
ja bym dał tak spokojnie
Handa-DD-M M- Alex- Medel Brozo Kondo- Ljajic Ivan ( Jojo) Icar