
Nigeryjski pomocnik Chelsea Londyn, John Obi Mikel, przyznał w wywiadzie dla angielskiego dziennika The Sun, że w styczniu może się wiele wydarzyć odnośnie jego przyszłości.
- Nigdy nie bylem typem człowieka, który robi sobie wymówki i nigdy nie uciekałem od odpowiedzialności. Tak, być może ludzie powiedzą, że nowy trener był smutny z mojego odejścia, ale odszedłem, aby zagrać na Olimpiadzie, dlatego nie trenowałem z zespołem przed sezonem.
- Nie chcę jednak używać tego jako wymówki. Muszę ciężko pracować i zapewnić sobie zmianę zdania menadżera. Jeśli nie - zobaczymy co przyniesie styczeń. Nie zamieniłbym jednak nigdy swojego medalu olimpijskiego na miejsce w Chelsea. Nie żałuję pojechania na Olimpiadę i nie zamienię swojego medalu na nic innego.
29-letni pomocnik jest postrzegany przez Inter jako cenne wzmocnienie linii defensywnej niskim kosztem.
Komentarze (9)