
Inter Mediolan w kompromitujący sposób przegrał spotkanie Derbowe z Milanem. Bramki dla Milanu strzelili Alex, Bacca i Niang.
Po pierwszym gwizdku sędziego do ataku ruszyli gracze Interu. Od samego początku Nerazzurri zagrywali dużo piłek na najnowszy nabytek, Edera. Były gracz Sampdorii robił sporo zamieszania w szeregach Milanu. Eder już w 5. minucie mógł otworzyć wynik spotkania jednak zabrakło kilku centymetrów by skierować głową piłkę do bramki. Widać było także, że sędzia Damato nie radził sobie z presją meczu derbowego i w pierwszych minutach nie zauważył kilku wyraźnych fauli. W 16. Minucie groźny rajd prawą stroną boiska przeprowadził Kucka, indywidualnie minął trzech piłkarzy Interu i dośrodkował w pole karne, całe szczęście dobrze interweniował bramkarz Interu, Samir Handanovic. Później gra znacznie się wyrównała. Do głosu próbował dojść Milan, który coraz dłużej utrzymywał się przy piłce. Obrońcy Interu nie do końca radzili sobie z atakami gospodarzy, przez co coraz częściej zmuszeni byli do faulowania. Z każdą upływającą minutą gra stawała się coraz mniej atrakcyjna dla oka. Dużo fauli i bezradność w ataku sprawiały, że obie drużyny nie potrafiły stworzyć sobie dogodnej groźnej akcji na bramkę rywali. W 35. minucie pięknie dośrodkował na długi słupek bramki Interu, do piłki doszedł Alex i bez większego problemu skierował głową piłkę do bramki. Po strzeleniu bramki Milan wyraźnie przejął inicjatywę w tym spotkaniu. Inter do końca pierwszej połowy nie radził sobie i nie stworzył żadnej dogodnej sytuacji.
Z początku drugiej połowie do ataku ruszył Inter. Niestety na wyraźnego antybohatera wyrastał arbiter Damato. Sędzia w spornej sytuacji i ataku Donnarummy na Edera nie odgwizdał rzutu karnego. W prawdzie ciężko było w tej sytuacji podjąć jednoznaczną decyzje, i arbiter zdecydował się nie odgwizdywać rzutu wolnego. Niestety w dalszym ciągu Inter nie potrafił znaleźć sposobu na atakowanie bramki rywali. Milan w dalszym ciągu był stroną przeważającą w tym spotkaniu a mieliśmy już 65. minutę. W tej samem minucie boisko opuścił Jovetić, a w jego miejsce pojawił się Icardi. W 70. minucie faulowany w polu karnym był Icardi, on sam podszedł do rzutu karnego i…trafił w słupek. Widać, że nie dane nam było wygrać tego spotkania. Z każdą minutą robiło się coraz gorzej. W 73. minucie świetnie w pole karne dośrodkował Niang, tam do piłki doszedł Bacca, który wyprzedził Mirandę i pokonał Handanovicia. Chwilę później, bo w 77. minucie było już 3:0. Do piłki sam na sam z bramkarzem doszedł Niang i oddał strzał, Handanovic obronił to uderzenie odbijając ją przed siebie, piłka ta trafiła ponownie do Nianga i ten bez najmniejszego problemu pokonał leżącego na ziemi Handanovicia. W 79. minucie na boisku pojawił się Balotelli, który minutę później został ukarany żółtą kartką. W 82. minucie spotkania gdyby nie świetna interwencja bramkarza Interu to Balotelli cieszyłby się ze strzelonej bramki. Widać było, że piłkarzom Interu wyraźnie nie chciało się nic zrobić w tym spotkaniu. Gracze gości dosłownie przeszli obok tego meczu. Do końca meczu nic się już całe szczęście nie wydarzyło. Milan 3:0 Inter.
Milan 3:0 Inter
Bramki: 35' Alex, 73' Bacca, 77' Niang
Żółte kartki: Alex, Kucka, Balotelli ; Jovetic
MILAN: 99 Donnarumma; 20 Abate, 33 Alex, 13 Romagnoli, 31 Antonelli; 10 Honda (88' Boateng) , 27 Kucka, 18 Montolivo, 28 Bonaventura; 19 Niang (79' Balotelli) , 70 Bacca (85' Bertolacci).
Trener: Sinisa Mihajlovic
INTER: 1 Handanovic; 21 Santon, 25 Miranda, 24 Murillo, 5 Jesus; 17 Medel, 77 Brozovic; 44 Perisic (78' Melo) , 23 Eder, 22 Ljajic (87' Telles) ; 10 Jovetic (64' Icardi).
Trener: Roberto Mancini
Sędzia: Damato
Komentarze (147)
Forza INTER
2 dlaczego Brozo gra skoro w 55 min chce zmiane
3 dlaczego gra Santon ktory nie gral od 3 miesiecy
4 Juan na lewej obronie a Tellez na lawce kompromitacja
5 co to
6 dlaczego scbodzi Jojo a nie Lijajic skoro widac ze to nie jego dzien
7 od zawsze myslalem ze im dluzej zawodnicy ze soba graja tym gra jest bardziej atrakcyjna i zgrana, mylilem sie albo to ja jestem glupi
8 Eder sam nic nie zmieni jak nie bedzie pomocnia
9 co to
10 jakim debilem trzeba byc zeby nie wiedziec ze jak napastnik wchodzi w pole karne to drugi musi za nim wchodzic bo moze odgrywac (sytuacja z pietka Jojo)
Mamy całkiem przyzwoitych piłkarzy, ale nie mamy drużyny. Nawet przyjście Banegi nic nie zmieni, dopóki ten amator nadal będzie się obrażał na cały świat, że nie ma Toure, Ibry, czy Drogby w składzie i nie ma mu kto meczu sam wygrać
Drużyna bez charakteru, miękkie fajki i zmarszczone czółka.
Idiotyczne zmiany, Brozovic nawet nie musiał wychodzić na drugą połowę, ale skoro już wyszedł, to ok. 55-60 minuty powinien zostać zmieniony przez Kondogbię, który wprowadziłby chociaż trochę kombinacji do środka pola.
Coraz bardziej ewidentne dla mnie jest, że Mancini nie ma pomysłu na grę. A pamiętajmy, że Mourinho jest wolny!