
Po urazie kolana do pełni sił wraca Joao Miranda. Brazylijski stoper doznał kontuzji kolana w meczu towarzyskim swojej reprezentacji, ale według raportów z Półwyspu Apenińskiego jest już gotowy na rozegranie spotkania w czarno-niebieskim trykocie
W dzisiejszym dniu, Brazylijczyk wziął pełny udział w sesji treningowej i będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu składu na środowy mecz z Hellasem Werona. Z kolei nie wiadomo, co ze zdrowiem Jeisona Murillo. Podczas wczorajszej potyczki musiał zejść w 70 minucie i dopiero dzisiejsze badanie potwierdzą, czy nie jest to coś poważnego.
Komentarze (9)
Jak nie Miranda to wlasnie na jj bym postawił obok medela (w koncu mógłby zagrac na swojej nominalnej pozycji)
Rano powinien byc ostatnim wyborem Manciniego
Pozdr.