
Prezydent Interu wystąpił przed dziennikarzami po fatalnej grze z Brescią, gdzie Nerazzurri stracili nie tylko punkty, ale i niektórych piłkarzy.
„Jeśli brać pod uwagę wszystkie kontuzje, zdarzył nam się nieudany mecz, ale w futbolu to się zdarza" – mówi Massimo Moratti. „Drużynie jest ciężko psychicznie, gdy widzisz, że partnerzy raz za razem łapią urazy.”
„Niemniej uważam, że nastrój piłkarzy był na odpowiednim poziomie, grali z wielkim zapałem. Trudno było zwyciężyć, ponieważ Brescia skupiła się na obronie, mieliśmy zbyt mało przestrzeni.”
„Derby? Mówiąc szczerze, w ogóle o nich nie myślę. Obecnie bardziej mnie niepokoją kontuzje, zwłaszcza ta dotycząca Samuela.” – zakończył boss Nerazzurrich.
Komentarze (5)
My mówimy o Brescii czy o Barcelonie? Mistrz Europy nawet z paroma kontuzjami, powinien na własnym terytorium poradzić sobie ze średniakiem Serie A.