Moratti: Stawiamy na przyszłość (31)

Massimo Moratti udzielił wywiadu, w którym omówił kilka kwestii. Oto co Prezydent Interu miał do powiedzenia:

O odbudowie Interu: Nie mamy na celu kupowania wielkich gwiazd, stawiamy na przyszłość. Jest coraz lepiej, ale potrzeba czasu i cierpliwości. Rewolucja latem? Nie mamy takich planów. Jesteśmy aktywni na rynku transferowym, ale nie można tego nazwać chęcią całkowitej przebudowy zespołu. Chcemy kupować wartościowych piłkarzy oraz stawiać na młodzież. Na pewno nie wydamy latem fortuny na transfery.

O Ronaldo i Calciopoli: Ronaldo to jeden z najlepszych transferów za mojej kadencji w Interze. Był niesamowicie inteligentym piłkarzem. Mieliśmy niesamowity zespół i sztab trenerski. Mimo to nie zdobywaliśmy pucharów. Czasami tak bywa, gwiazdy nie są gwarancją sukcesu. Calciopoli? Nie myślę już o tej aferze. Minęło 7 lat od tamtych wydarzeń. Moim zdaniem piłka nożna stała się bardziej czysta i takie afery nie będą miały miejsca.

O Lidze Mistrzów, Stramaccionim i Mourinho: Sam awans do Ligi Mistrzów jest wart 30 mln euro więc jest o co walczyć. Chcemy zakończyć sezon na podium, to nasz cel. Stramaccioni to dobry fachowiec. Jest młody więc wiele musi się jeszcze nauczyć, ale ma talent. Nie traktuję go ostro, wierzę w niego i jego pomysły. Mourinho? To niezwykły trener i człowiek. Mamy same dobre wspomnienia. Niestety po jego odejściu wiele rzeczy poszło w złym kierunku, ale chcemy to naprawić.

[hide]

O Argentyńczykach i napastnikach: Zanetti? Mimo swojego wieku wciąż ma siłę i serce do gry. Jesteśmy za tym, żeby z nami został na kolejny sezon. Milito i Cambiasso także są częścią naszego projektu i będziemy z nimi rozmawiać latem w celu przedłużenia kontraktu na naszych warunkach. Samuel na emeryturze? To bzdury. Walter jest naszą ostoją w obronie i myślę, że pokaże na co go stać po powrocie. Cassano na pewno wypełni kontrakt u nas, potem pomyślimy co dalej. Icardi będzie dużym wzmocnieniem, ale nie traktujemy go jako vice-Milito. Livaja? Sprzedaż tego gracza była naszym błędem. Carew? To miły facet, ale my potrzebujemy piłkarza na teraz, on nie gwarantował nam gry na ten moment.

O sukcesie i późniejszym kryzysie: Zdobyliśmy trzy wielkie puchary. Mieliśmy wspaniałą drużynę, więc po sezonie nie potrzebowaliśmy rewolucji. Odeszli Balotelli, Eto'o oraz trener. Mieliśmy dwie opcje: stawianie na mistrzów, którzy osiągnęli sukces lub inwestować w młodzież. Obecnie jesteśmy w trakcie odbudowy. Nie możemy oczekiwać cudów. W futbolu potrzebna jest cierpliwość.