
Już jutro Thiago Motta zadebiutuje w reprezentacji Italii. Pomocnik Interu nie ukrywa, że to dla niego bardzo ważne wydarzenie i jest niezwykle zadowolony z możliwości gry dla włoskiej kadry.
- Gra w koszulce reprezentacji Włoch dostarczy mi emocji, jakich w mojej dotychczasowej karierze nie było mi dane przeżyć. Jutro czeka mnie piękny dzień, czuję się wyróżniony. Hymn? Nie będę go śpiewał, ponieważ jeszcze nie znam słów. Urodziłem się w Brazylii, ale czuję się Włochem. Jestem szczęśliwy, że otrzymałem powołanie, podobnie jak mój ojciec, który udał się do Rovigo w poszukiwaniu naszych krewnych, wkrótce zrobię to samo – mówi Motta.
Brazylijczyk z włoskim paszportem odniósł się także do sytuacji, jaka miała miejsce przy okazji debiutu w Squadra Azzurra Cristiana Ledesmy, kiedy część kibiców gwizdała na zawodnika Lazio – To nie są dobre zdarzenia, zwłaszcza, że słyszą to dzieci. Przykro mi z tego powodu, ponieważ piłka nożna powinna jednoczyć. Jako profesjonaliści musimy jednak szanować wszelkie opinie na nasz temat. W każdym razie powtarzam, ja czuję się Włochem – dodaje zawodnik mistrzów Europy.
Komentarze (8)