Thiago Motta udzielił wywiadu dziennikarzowi Sky po przegranym wysoko przez jego drużynę meczu z Interem. Oto co na temat m.in. swojego rywala, o swoim zwolnieniu powiedział trener naszych wczorajszych rywali:
- Próbowaliśmy dostać się na ich połowę, przynamniej próbowaliśmy tam grać. Po bramce otwierającej wynik tego spotkania, bardzo ciężko było nam przejąć kontrolę nad tak silnym przeciwnikiem. Udowodnili dzisiaj dlaczego chcą walczyć o Scudetto.
- Jestem dumny z moich zawodników, ponieważ próbowali coś zrobić, nawet w trudnych momentach. Przez całe spotkanie próbowali dać z siebie 100%, nawet jeśli wynik wskazuje na coś innego. Stawiliśmy czoła bardzo trudnemu przeciwnikowi, który skutecznie utrudniał nam grę.
- To prawda. Zdarzały nam się błędy, ale to dlatego, że proszę moich zawodników żeby grali piłkę od tyłu, utrzymywali piłkę przy nodze i atakowali dużą ilością zawodników. Popełnialiśmy błędy techniczne podczas naszych prób wyjścia z piłką, na skutek niecelnych podań. Możemy to jednak poprawić, jeśli będziemy trzymać się dalej razem.
- Tak jak już powiedziałem, graliśmy dzisiaj przeciwko świetnemu zespołowi, który od początku spotkania sprawiał nam dużo problemów i utrudniał nam grę „naszej piłki”.
- Zwolnienie? Myślę tylko o moich zawodnikach. Widziałem ich smutnych w szatni po tej porażce. Będę miał jeszcze czas i okazję spotkać się z władzami klubu.
- Gazety w Urugwaju piszą o planowanej konferencji prasowej z udziałem Diego Lopeza? Nie czytam urugwajskich gazet. Nawet mało co czytam włoskie gazety. Tak jak już mówiłem, moimi referentami są moi piłkarze. Jestem dumny z tego co próbują zrobić, nawet jeśli wyniki tego nie odzwierciedlają.
- Czasami, żeby coś się zmienić potrzeba na to czasu. Jestem przekonany, że potrafimy to zrobić. Codziennie widzę moich zawodników na treningach. To moje odniesienie do klubu. Nie interesuje mnie co inni piszą na nasz temat.
Komentarze (0)