
Trener Interu Mediolan, Jose Mourinho spotkał się z dziennikarzami na tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej, która poprzedza ligowe spotkanie Mistrzów Włoch z zespołem Chievo Werona.
Po przerwie świątecznej rozgrywki zostają wznowione nieco wcześniej, niż w ubiegłym roku, w stylu ligi angielskiej. Czy to lepiej? I co myślisz o tym, że rozgrywacie swój mecz o godzinie 12:30?
Przerwa w rozgrywkach w ogóle mi się nie podoba. Jeśli jednak jest robiona na siłę, preferuję wznawiać rywalizacje, jak najszybciej, tak jak teraz. Z tego powodu cieszę się, że znowu zaczniemy grać. Pracowaliśmy przez trzy dni w Abu Dhabi, również towarzyski mecz przeciwko Al Hilal miał duże znaczenie, ponieważ pozwolił każdemu zawodnikowi rozegrać 45 minut, a Marco Materazziemu nawet 90, więc było to ważne, przywróciło zawodnikom trochę intensywności w grze, co będzie miało znaczenie przed meczami o punkty. Następnie, kiedy wróciliśmy do Mediolanu wykonaliśmy dalszą pracę, dzięki której jesteśmy przygotowani do meczu z Chievo. Gra o 12:30 moim zdaniem nie jest żadnym problemem, nie jest żadnym usprawiedliwieniem, ani nie stanowi dla nikogo alibi. Wydaje mi się nawet, że to lepiej, ponieważ jedyne, czego nie lubię, to oczekiwanie godzinami na mecz: pobudka o 9 rano, a później mecz o 21, cały dzień nic się robi, tylko czeka na spotkanie, nie jest to dobre. Natomiast, kiedy wstajesz o 8 rano, jesz śniadanie, wsiadasz do autobusu, jedziesz na stadion i grasz, moim zdaniem jest to dużo lepsze. Bardzo mi to odpowiada i sądzę, że będzie to pozytywne doświadczenie dla zawodników.
[hide]
Możesz wydać swoja opinię na temat przyjścia do Interu Gorana Pandeva?
Jest to nowoczesny napastnik, wielofunkcyjny, który wie, jak grać w ustawieniu z dwoma atakującymi, ale też z trzema grając zarówno po lewej jak i prawej stronie, może tez być środkowym napastnikiem, kiedy zespół gra z dwoma zawodnikami z przodu. W Lazio, kiedy trenerem był Delio Rossi wiele razy grał w ustawieniu w trzema napastnikami, wraz z Zarate i Rocchim. Przez kilka lat trenował pod okiem bardzo dobrego trenera, jakim jest Delio Rossi, więc myślę, że posiada wysoką kulturę taktyczną. Trochę razem rozmawialiśmy, trenowaliśmy, aby zrozumiał nieco naszą grę i uważam, że potrzebuje przede wszystkim odzyskać intensywność i dynamikę gry, ale pod względem zrozumienia stylu Interu myślę, że nie będzie miał żadnych kłopotów, aby się dostosować.
Czy tak, jak w przypadku przybycia Wesleya Sneijdera, rozważasz wystawienie Pandeva w jutrzejszym meczu od pierwszej minuty? Dyspozycja obu zawodników jest taka sama?
Sytuacja wygląda nieco inaczej, ponieważ Sneijder zagrał w kilku spotkaniach Realu i wielu z reprezentacją Holandii, przybył więc mając w nogach wystarczająco dużo minut. W przypadku Pandeva jest inaczej, ponieważ nie grał od kilku miesięcy, rozegrał tylko dwa mecze w reprezentacji. Różnica polega również na tym, ze Sneijder przybył do nas na pozycję, gdzie mieliśmy lukę, z kolei Pandev gra z przodu, gdzie mamy Milito, Balotellego, wracającego po kontuzji Quaresme, oraz Arnautovica, który również został powołany. Krótko mówiąc sytuacja jest inna, jednak Pandev jest do dyspozycji, to zawodnik, który bardzo mi odpowiada: wydaje mi się, że jutro zagra. Nie wiem jak długo będzie na boisku, ale na pewno zagra.
Ricardo Quaresma jest gotowy, aby otrzymać jutro kolejną szansę?
Również on będzie do dyspozycji, mimo, że niestety nie zagrał w meczu towarzyskim, co byłoby ważne dla jego powrotu, jednak z psychologicznego punktu widzenia czuje się bardzo dobrze. I ani on, ani ja, ani koledzy z drużyny nie zapomnieliśmy meczu, jaki rozegrał przeciwko Fiorentinie, który z pewnością będzie dla niego punktem wyjścia. Quaresma wie, jak ciężko jest grać we Włoszech, gdzie są dobrzy obrońcy, agresywni i silni fizycznie, ale myślę, że w tym momencie posiada wszystkie walory, aby ponownie stać się zawodnikiem, którego Inter kupował.
Chievo zostało określone, jako jedna z rewelacji rozgrywek, a Inter przystąpi do meczu z nimi mając problemy w linii pomocy. Zdecydowałeś już, jak zastąpisz nieobecnych piłkarzy?
Zanetti, Vieira i Sneijder są oczywiście trzema pomocnikami, których mam do dyspozycji, ale są także młodzi piłkarze z Primavery, jest też Chivu, który może zostać przesunięty do pomocy, oraz Quaresma, który w meczu towarzyskim z Bahrajnem zagrał po prawej stronie ustawienia z rombem. Tak więc zagramy bez czterech pomocników: Motty, Muntariego, Cambiasso i Stankovic, jednak nie jest to powód, aby zbyt długo o tym rozmyślać, lub płakać z tego powodu. Jedziemy do Werony z zawodnikami, którzy są do dyspozycji i dzięki temu, ze jesteśmy dobrze zorganizowani możemy tam wygrać.
Co sądzisz o styczniowych transferach: która z drużyn najbardziej się wzmocniła?
Zawsze, kiedy dzieje się cos w styczniu jest to ważne, ponieważ kiedy szuka się w tym czasie wzmocnień, oznacza to, że masz w drużynie lukę, miejsce, słaby punkt, natomiast latem w cudzysłowie jest „więcej żartów”. W styczniu natomiast szuka się konkretnych wzmocnień, takich, których najbardziej potrzebujesz. Roma zyskała Toniego, piłkarza idealnego do włoskiej ligi; Beckham nie po raz pierwszy tu powraca i jeśli rok temu grał dobrze nie powoduje, że tym razem może prezentować się jeszcze lepiej; Dossena jest kolejnym piłkarzem, który wraca do Włoch; a Pandev to piłkarz, który przez całe życie gra w Serie A. Dlatego wszyscy czterej piłkarze nie stanowią żadnej zagadki, pod względem jakości i nie potrzebują czasu na aklimatyzację. Wszyscy czterej są dobrymi zakupami. Poza nimi zrobiono również inne dobre transfery, jak zakup Cribariego, czy Suazo. Są to ważne transfery, aby zapełnić luki.
Jak dużo czasu będzie potrzebował Pandev, mówiąc w tygodniach, aby odzyskać odpowiedni rytm, nie grając regularnie przez wiele miesięcy?
Nie wiem, to zależy od jego charakterystyki. Zawsze powtarzam jednak, że aspekt psychologiczny może czynić cuda, w jego przypadku mam na myśli ogromną motywacje i wielką chęć, aby wrócić do rywalizacji, co moim zdaniem będzie miało duże znaczenie. Kiedy z nim rozmawiałem oczywiście nie powiedział mi „jestem w stanie zagrać przez 90 minut”, ale powiedział „zagram tyle, ile będzie chciał trener”. Może nie być w optymalnej dyspozycji, ale z psychologicznego punktu widzenia ma ogromną chęć, aby poprawić swoją dyspozycję, co oznacza, że wykorzysta każdą minutę podczas meczu, aby poprawić formę. Po meczu ze Sieną, kiedy będziemy mieli cały tydzień na treningi zanim rozegramy kolejny mecz, będzie to bardzo ważny okres dla niego, aby zrozumieć naszą grę i poprawić swoją dyspozycję.
Jak duże są w tym momencie szanse, że Vieira pozostanie w Interze?
Myślę, że bardzo niewielkie. Mimo to bardzo mu ufam, w tym sensie, że dopóki jest z nami jest ważnym zawodnikiem, zawodnikiem, który grał często, zawodnikiem, który pomimo, że nie jest piłkarzem pierwszej jedenastki zagrał we wszystkich rozgrywkach, zawodnikiem, który zawsze był w kadrze. Jest to piłkarz, którego profesjonalizmowi bardzo ufam. Bardzo prawdopodobne, że on, Inter oraz inny klub są na etapie finalizacji negocjacji, które moim zdaniem spowodują, że za kilka dni, lub tygodni Vieira odejdzie, jednak dopóki jest tutaj, jest zawodnikiem, któremu ufam.
Jak wygląda sytuacja Santona? Powiedział, że nie odejdzie z Mediolanu, czy zmienił zdanie?
Nie. Santon był kontuzjowany, wszedł w okres, który nie jest jego problemem, nie jest z jego winy, to normalny okres, który jednak sprawia mi zawód. Jest to okres, w którym zawodnik wraca do gry, po czym opuszcza boisko, a następnego dnia ma obrzęk na kolanie, po czym ponownie wraca do treningów i dzień później znów pojawia się obrzęk na jego kolanie, kolejnego dnia noga puchnie i nie może grać. Jest to kres w czasie kontuzji, kiedy wracasz i opuszczasz boisko, jest to proces, którego nie lubię. To samo dotyczy Krhina, który miał problem po meczu Primavery, po dwóch dniach zagrał z nami i uraz się odnowił, następnie wrócił na mecz w Rijadzie i teraz będzie pauzował przez cztery lub pięć tygodni. Lubię, kiedy zawodnik powraca po kontuzji i jest na stałe do dyspozycji, a nie tak, jak było w przypadku Santona, który zagrał dobre 45 minut z Al. Hilal, a teraz nie będzie mógł wystąpić w Weronie. Nikt z nas nie myśli jednak, że może odejść z Interu, nie warto nawet rozmawiać na ten temat.
Czego oczekujesz od Balotellego w miesiącu, w którym Eto’o nie jest do Twojej dyspozycji? I czy w przypadku odejścia Vieiry konieczny będzie zakup innego pomocnika?
W tym miesiącu brak Eto’o nie będzie dla mnie żadnym usprawiedliwieniem, w tym czasie jest on zawodnikiem reprezentacji Kamerunu, nie naszym, pomimo, że to my wypłacamy mu pensję. Nie chcę mówić o nim, wolę mówić o Balotelli, Pandemie, Milito, Quaresmie i Arnautovica i o tych wszystkich, którzy mogą skierować piłkę do bramki, co pozwoli zdobyć nam punkty, których potrzebujemy. Obiecuję Wam, ze do czasu powrotu Eto’o ani razu nie usłyszycie, że przegraliśmy z powodu jego nieobecności. Na Mario spoczywa taka sama odpowiedzialność, jak na pozostałych zawodnikach, w tym momencie naszym problemem jest brak pomocników, nie napastników. Bardzo łatwo jest analizować odejście Vieiry, wystarczy zobaczyć ile minut przebywał na boisku: kiedy odchodzi piłkarz taki, jak Suazo, który przez pół roku zagrał przez 90 minut to jedno, jeśli jednak odchodzi piłkarz, który zagrał w 4-5 meczach od pierwszej minuty, który zagrał we wszystkich rozgrywkach, który zawsze był do dyspozycji z ławki rezerwowych, łatwo jest zrozumieć, że będzie nam brakowało jednego zawodnika. Nie wiem, czy będziemy mieli zmiennika, czy też nie. Jeśli przyjdzie do nas inny pomocnik, będzie znakomicie, jeśli nie również. Powołaliśmy Stevanovica i Crisetiga i będziemy pracować z zawodnikami, których mamy.
Ważniejsze jest mieć zawodnika o charakterystyce Vieiry, czy prawdziwego zmiennika dla Sneijdera, ponieważ zazwyczaj zastępował go Stanković?
Stanković idealnie nadaje się do gry na wszystkich pozycjach, z Milanem zagrał na pozycji Cambiasso i zrobił to w sposób spektakularny. W kilku meczach zagrał po prawej stronie i zawsze prezentował się bardzo dobrze, na przykład w Kazaniu, gdzie również zdobył bramkę. Przez jeden sezon grał za napastnikami i spisywał się bardzo dobrze. Stanković jest pomocnikiem, który jest wart tyle, co dwóch, czy trzech zawodników, ponieważ może grać na wielu pozycjach. Naszym problemem będzie liczba zawodników, ponieważ na cztery pozycje w obronie potrzeba ośmiu piłkarzy, tak samo, jak na czterech pomocników i na trzech napastników sześciu piłkarzy. W tym momencie, kiedy nawet powrócą kontuzjowani w linii pomocy będziemy mieli lukę, ale bez problemów będziemy pracować dalej.
Dowiedzieliśmy się, że Arnautović został usunięty ze składu na mecz z Al Hilal z powodów dyscyplinarnych, teraz jednak jest wśród powołanych. Myślisz, ze będziesz z niego korzystał?
Arnautović mnie rozśmiesza, miałem z nim wiele zabawy. To naprawdę fantastyczny chłopak, ale ma głowę dziecka. Jego najlepszy przyjaciel nie jest dla niego odpowiedni. Kiedy są razem sytuacja nie jest łatwa. W Rijadzie spóźnił się na jedno ze spotkań, jednak dzisiaj Arnautović przyjechał trzy godziny przed treningiem, ponieważ myślał, że jest na 9:30…jednak piłkarz, który przyjeżdża trzy godziny przez zajęciami zasługuje na powołanie (śmiech).
Klub angażując Pandeva pokazał, że realizuje Twoje życzenia. W 2010 roku czytaliśmy jednak w brytyjskich mediach wywiady, w których stawiasz znak zapytania nad Twoją przyszłością?
Po raz ostatni wyjaśnię ta historię, powtarzając to, co już mówiłem. Jestem zakochany w angielskiej piłce i chcę tam wrócić, ale nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi, nigdy nie porzucam pracy w połowie czasu jej wykonywania. Mam kontrakt do 2012 roku i nie wiem, co później się wydarzy: mogę zostać tutaj, wyjechać do Japonii, Rijadu lub gdzie indziej i nie wracać natychmiast do Anglii. Jednak pewnego dnia tam wrócę, na sto procent, nie wiem jednak kiedy. W Mediolanie czuje się dobrze, lubię tu pracować i mam kontrakt do 2012 roku: nie podpisałem go po to, żeby po trzech miesiącach go zrywać.
Komentarze (28)
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
trudno zapomiec <img src="/files/emoticons/22" alt="<yeah>" />
<br />
Jak Vieira odejdzie to mówi coś o luce w pomocy, fajnie by było jakby ją załatali ale kimś w rodzaju Wesa, co by ciągnął naszą gre w przód kiedy holender nie będzie mógł grać, a nie kimś w rodzaju Vieiry ... zobaczymy co się wydarzy do końca stycznia<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
Mario <img src="/files/emoticons/21" alt="<lol2>" /> zapewne