
Portugalczyk kilka godzin przed treningiem nakazał zamknięcie trybuny, tak aby nie była ona dostępna dla kibiców ani dla prasy. Wielu tifosich wybrało się dzisiaj w dosyć długą podróż do Brunico, specjalnie aby zobaczyć trening swoich ulubieńców, więc zachowanie Jose Mourinho nie przypadło im zbytnio do gustu.
Fani wygwizdali trenera, który w ich opinii powinien dzień wcześniej poinformować ich o swoich zamiarach. Mimo wszystko, liczna grupa sympatyków Interu przyglądała się treningowi z nieco większej odległości.
W wywiadzie udzielonym inter.it, trener tłumaczył:"Mam ogromny szacunek dla kibiców, dlatego wcześniej treningi były otwarte. Wiemy jednak że wśród kibiców są też obserwatorzy i trenerzy innych zespołów, często pracownicy naszych przyszłych przeciwników. Chciałem pierwszy raz potrenować pewne taktyczne rozwiązania, jutro mamy pierwszy sparing, dlatego też zdecydowałem o zamknięciu treningów. To jedyne wytłumaczenie dla zaistniałej sytuacji, kibice powinni o tym wiedzieć."
Komentarze (14)