
"Już nie mogę się doczekać, kiedy rozpocznę pracę. Marzę o pierwszym treningu, o debiucie. Rodzina i przyjaciele mówią mi, że mam siwe włosy przez stres, ale to nieprawda. Mam tak po ojcu. Futbol to dla mnie radość."- powiedział.
"Rozumiem, że celem numer jeden jest sukces w Lidze Mistrzów. W Interze jest pewnego rodzaju frustracja, bo zespół od lat nie wygrał tego trofeum i nie dociera w rozgrywkach do najbardziej emocjonującej fazy. Ja jednak nie będę wybierał. Nie chcę też, żeby wybierali moi piłkarze. Postaramy się wygrać wszystko. Wielka drużyna nie wybiera. U mnie wszystkie mecze rozgrywa się z takim samym zaangażowaniem i tą samą koncentracją. Do samego końca." - dodał.
"Dopóki nie uzupełnimy składu, nie wiem jakim ustawieniem zagramy, ani jakim zestawieniem. Branca ma trudne zadanie. Musi starać się pozyskać wielkich zawodników z klubów, które nie chcą ich sprzedać. To tak jakby do nas zgłoszono się po Maicona czy Ibrahimovicia. Dla mnie najważniejsza jest gwarancja prezydenta, że w zespole zostaną ci, którzy chcę, by zostali. To będzie pierwsze wzmocnienie." - zakończył.
Komentarze (14)