
Prawdziwy ból głowy ma Simone Inzaghi przed meczem z Feyenoordem w Rotterdamie. Spośród pięciu zawodników grających na pozycji wahadłowego, w pełni zdrowy jest tylko jeden, Denzel Dumfries. To sprawia, że trener z Piacenzy może być zmuszony to zmiany ustawienia na czterech obrońców.
Zacznijmy jednak od klasycznego ustawienia 3-5-2. La Gazzetta dello Sport opisała w dzisiejszym wydaniu jak Simone Inzaghi może zestawić jedenastkę pod swoje najlepsze ustawienie. Na środku obrony mieliby zagrać Bastoni, Acerbi oraz Bisseck. Na lewej stronie znalazłby się Dumfries, a na prawej Pavard. Zestawienie środkowych pomocników byłoby takie jak w spotkaniu z Napoli, o ile Hakan Calhanoglu byłby dostępny od pierwszej minuty. W linii ataku naturalnie duet Thu-La.
INTER (3-5-2): Martinez; Bisseck, Acerbi, Bastoni; Pavard, Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan, Dumfries; Lautaro, Thuram
Kolejną opcją jest przejście na ustawienie z czwórką obrońców i tutaj w grę wchodzą dwa warianty. Pierwszy to ustawienie 4-3-1-2. Na bokach obrony zobaczylibyśmy Bastoniego i Dumfriesa, a na środku obrony Acerbi oraz De Vrij, choć także Pavard byłby brany pod uwagę jako prawy środkowy obronca. Na pozycji defensywnego pomocnika naturalnie zagrałby Calhanoglu, z prawej strony Barella lub Frattesi, a z lewej strony Mkhitaryan. Za napastnikami miałby zagrać Zieliński. Gdyby Inzaghi zdecydował się na Ormianina na pozycji nr "10" to wtedy Polak byłby przesunięty niżej. W ataku bez zmian.
INTER (4-3-1-2): Martinez; Dumfries, De Vrij (Pavard), Acerbi, Bastoni; Barella (Frattesi), Calhanoglu, Mkhitaryan (Zieliński); Zieliński (Mkhitaryan); Lautaro, Thuram
Z kolei Fcinter1908.it sugeruje, że przy ustawieniu 4-3-1-2, Inzaghi mógłby wypróbować Frattesiego na pozycji trequartisty, a w linii pomocy zobaczylibyśmy klasyczne ustawienie z Mkhitaryanem, Calhanoglu i Barellą.
INTER (4-3-1-2): Martinez; Dumfries, De Vrij (Pavard), Acerbi, Bastoni; Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan; Frattesi; Lautaro, Thuram
Ostatnią opcją jaką obecnie przewidują media to ustawienie 4-4-2, które widzieliśmy np. w meczu w Pucharze Włoch z Lazio w drugiej połowie. W takim zestawieniu Pavard zagrałby jako prawy obrońca, na środku obrony dwóch zawodników z trójki: Acerbi, De Vrij, Bisseck, a na lewej obronie zagrałby Bastoni. Dumfries zagrałby jako prawy pomocnik, ale wtedy problem pojawią się na pozycji lewego pomocnika. Głownym kandydatem do gry na tej pozycji byłby Mkhitaryan, który w przeszłości grał na tej pozycji. Pozostałymi opcjami są: Zieliński, który był tam przesunięty w Pucharze Włoch oraz Thuram, który swoimi warunkami fizycznymi mógłby zrobić różnicę jako lewoskrzydłowy. Wtedy w ataku obok Lautaro zagrałby Taremi lub Arnautović.
INTER (4-4-2): Martinez; Pavard, De Vrij/Bisseck, Acerbi/Bisseck, Bastoni; Dumfries, Barella, Calhanoglu, Mkhitaryan/Zieliński/Thuram; Lautaro, Arnautović/Taremi
Komentarze (7)
Jest jeszcze jedna w miarę rozsądna alternatywa: 433. Nie potrzebujemy wtedy wahadlowych, a napastników pod taka taktykę mamy