- Podchodzimy do meczu z Interem pozytywnie nastawieni, nawet jeśli w sobotę niefortunnie zremisowaliśmy z Wolfsburgiem- Od tych słów rozpoczął swój wywiad dla włoskiego portalu FCInter1908.it asystent trenera Borussii Monchengladbach, Oliver Neuville. W dniu jutrzejszym jego drużyna zmierzy się z Interem w spotkaniu inaugurującym rywalizację w grupie B Ligi Mistrzów. Oto co na temat tego meczu powiedział były napastnik reprezentacji Niemiec:
- Szkoda zwłaszcza, że na 12 minut przed końcem spotkania wyszliśmy na prowadzenie w meczu z Wilkami dzięki bramce zdobytej z rzutu karnego i oczywiście, kiedy prowadzisz w meczu u siebie powinieneś zabić go i zdobyć pewne trzy punkty. Niestety nasi rywale na pięć minut przed końcem spotkania doprowadzili do remisu.
- Mecz na San Siro? Z pewnością gra na takim stadionie będzie dla nas świetnym doświadczeniem, nawet jeśli na trybunach nie będzie zbyt wielu ludzi. Dla wszystkich piłkarzy to przyjemność grać na tak wielkim stadionie. Szkoda, że nie będzie w środę na nim zbyt wielu widzów.
- Dla mnie Inter jest najsilniejszą drużyną w naszej grupie. Oni mają wielką siłę w ataku, a Lukaku jest ich najważniejszym graczem. On jest zawodnikiem, który strzela dużo bramek, jest szybki, dobrze się zastawia, a kiedy obrońcy posyłają długą piłkę to sprawia, że jego drużyna może wyjść na połowę przeciwnika.
- Następnie na skrzydłach mają bardzo szybkich piłkarzy, którzy strzelają dużo bramek i zaliczają mnóstwo asyst. W kontrataku są bardzo szybcy, grają prostą piłkę i wiedzą co każdy ma w tym momencie wykonywać na boisku. Są dobrze zorganizowani.
- Kto budzi w nas największe obawy? Mamy szacunek do wszystkich piłkarzy w ich drużynie. Jest w niej nie tylko Lukaku. Chociaż biorąc pod uwagę jak gra Inter, to jest ich najważniejszym zawodnikiem.
- Hakimi grał przez dwa sezony w Dortumndzie, więc znamy go bardzo dobrze. Jest bardzo szybkim zawodnikiem i idealnie pasuje do systemu, w jakim gra Inter. Ma duży ciąg na bramkę przeciwnika.
- Valentino Lazaro? Niestety zaraz po transferze do nas doznał kontuzji, ale nasz trener zna go bardzo dobrze. Jest piłkarzem, który może grać na wielu pozycjach. Może grać jako prawy wahadłowy, a jeśli zagramy w systemie 4-2-3-1 może także być skrzydłowym. Z powodzeniem może również grać na pozycji numer dziesięć. Bardzo na niego liczymy. On daje z siebie wszystko na prawej stronie.
- Jak każdy zespół, nawet jeśli będzie ciężko chcemy wyjść z grupy. Mamy świadomość w jakiej trudnej grupie się znaleźliśmy. Myślę, że jednak jesteśmy na tyle mocni, że żaden zespołów nie chciał na nas trafić z czwartego koszyka.
- Chcemy grać i zrobić wszystko co możliwe, aby awansować dalej. Jeśli nam się to nie uda, to mam nadzieję, że zajmiemy trzecie miejsce i awansujemy do Ligi Europy.
Komentarze (2)