
Inter w ostatnich sekundach spotkania wyrwał Juventusowi zwycięstwo w Superpucharze Włoch i mógł świętować zdobycie kolejnego trofeum. Radość Nerazzurrich nie wszystkim przypadła jednak do gustu, a swoją frustrację na innych postanowił wylać obrońca Starej Damy, Leonardo Bonucci.
Tuż po strzelonym golu kamery telewizyjne uchwyciły, jak Bonucci szarpie się z kimś przy linii bocznej. Jak donosi Corriere dello Sport, tą drugą osobą był menadżer drużyny Nerazzurrich, Cristiano Mozzillo. Włoski defensor może za swoje zachowanie odpowiedzieć przed komisją dyscyplinarną.
- Zwycięski gol Interu wyzwolił ogromną radość przy ławce mediolańskiego klubu. Tuż obok atmosfera była jednak zupełnie inna. Rozum stracił Leonardo Bonucci, który zaatakował kierownika Nerazzurrich Cristiano Mozzillo. Obrońca Juventusu czekał na wejście, które ostatecznie nie nastąpiło. Allegri poprosił swoją drużynę o wybicie piłki, aby mógł wpuścić Bonucciego przed rzutami karnymi. Zawodnik był już gotowy, a cała sytuacja sprawiła mu przykry żart. Telewizja i kibice uwiecznili, jak wpadł w szał i zaatakował Mozzillo z powodu jego radości po golu Sancheza - czytamy w dzisiejszym wydaniu gazety.
Komentarze (23)
PAJACYK, BEKE MIAŁEM Z TEGO JAK REAGOWAŁ NA TEJ ŁAWECZCE TAM PODCZAS MECZU XDD
Lepiej niech sie burak jeden z drugim przyzwyczaja.To troche może potrwać 😄😄
Swoją drogą taktyka po wuju