
Romelu Lukaku wrócił w niedzielę na Giuseppe Meazza, jako zawodnik Romy przy okazji 10. Kolejki Serie A. Powrót Belga kibice zapamiętają z faktu, że został on wygwizdany przez część Interistów, a na pewno nie z gry, jaką na boisku zaprezentował były piłkarz Nerazzurrich.
Tuttosport podsumowało występ Big Roma w niedzielnym spotkaniu. Belg przez 98 minut trwania meczu miał 26 kontaktów z piłką. Nie oddał ani jednego strzału oraz ani razu nie zagroził bramce Sommera.
Turyńscy dziennikarze zastanawiali się, czy na dyspozycję snajpera mogła mieć wpływ wroga atmosfera, jaka wobec niego panowała na Meazza. Nie udzielili oni odpowiedzi na to pytanie, ale pewni byli tego, że świetnie z gry wyłączył go Francesco Acerbi.
Komentarze (9)
To że sama Roma to jest jakiś dramat tylko potęgowało jego kiepską postawę.
Wydaje mi się żę bardziej chodzi tu o efekt jego powrotu. Wraca do Rzymu na tarczy, a dlaczego to już jak dla mnie drugorzędna sprawa.
Choć negatywnie nastawieni do Lukaku kibice którzy gwizdali na niego też mieli wpływ na kiepską grę Romelu.