
Reprezentant Nigerii i zawodnik Interu Mediolan Joel Obi stwierdził, że będzie zachwycony, jeśli będzie mógł grać dla drużyny Morattiego do końca kariery. 21-latek postrzegany jest jako bardzo obiecujący zawodnik i każdy liczy na jego sukces na Stadio Giuseppe Meazza.
- Gdyby to zależało ode mnie, chciałbym zostać tutaj do końca kariery. Zwycięstwo na każdym poziomie jest fantastyczne, a do pierwszej drużyny można dostać się tylko dzięki ciężkiej pracy. W piłce nożnej trzeba być także silnym psychicznie.
Następnie pomocnik wspomniał swój debiut dla klubu i wyraził podziw dla klubowego kolegi, Dejana Stankovicia.
- Mój debiut to był niezapomniany moment. I wszedłem za Dekiego, to było niewiarygodne. Zmieniłem faceta, który zawsze był moim bohaterem, ktoś, na kogo wzór próbowałem opierać swoją grę! To było wyjątkowe doświadczenie. Wtedy, wychodząc na boisko chcesz dać z siebie wszystko, aby pokazać, że możesz grać na wysokim poziomie, ale także trzeba się upewnić, że nie przesadzasz. Mój debiut był naprawdę wyjątkowy. Myślę, żę to mój najlepszy moment do tej pory, wliczając zdobycie Pucharu Włoch - zakończył Nigeryjczyk
Obi w obecnym sezonie wystąpił w jednym oficjalnym spotkaniu i zdobył jedną bramkę.
Komentarze (13)