Romelu Lukaku przeszedł dzisiaj badania instrumentalne w Istituto Humanitas w Rozzano. Wynik? Kolejne naciągnięcie mięśnia u Belga.
Napastnik dopiero co wrócił do gry po długiej przerwie, a już musi ponownie pauzować. Badania wykazały u zawodnika bliznę mięśniowo-ścięgnistą lewego uda. Stan zawodnika zostanie ponownie oceniony w najbliższych dniach, ale Romelu Lukaku nie pojedzie na najbliższy mecz z Bayernem Monachium, a według Sky ominie także mecz z Juventusem.
Komentarze (75)
Ciekaw jestem porównania jego wagi dziś i 2 lata temu.
Mordo...
Nie wiem po co on był Inzaghiemu jak w Lazio grał mobilna para Correa Immobile która potrafiła powalczyć w odbiorze i coś wykreować. Lukaku jest tego przeciwieństwem, to jeden z największych stojaków w piłce (w statach pressingowych w zeszłym roku był nawet za Ronaldo) na którego musi robić cała drużyna, a ta jego mityczna siła fizyczna kończy się na przepychanie Emerytów w Genoi, bo jak przyszlo grać z byle emerytem Chellinim w Turynie to już był nakrywamy czapka.
Chelsea się na niego nabrała i tak powinniśmy to zostawić, zwłaszcza, że Dybała był z kartą w dłoni i znacznie tańszy w utrzymaniu.
Piłkarsko między nimi jest przepaść, a nam o wiele bardziej do Lautaro potrzebny ktoś kto potrafi grać w piłkę kombinacyjnie, a nie człowiek z którego beczkę już nawet Barella kręci.