
Al-Hilal za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiło podpisanie kontraktu z Simone Inzaghim. Były trener Nerazzurrich podpisał dwuletni kontrakt na mocy którego zarobi 52 mln euro.
Wraz z Simone Inzaghim do Arabii Saudyjskiej udali się: agent Federico Pastorello, Tommaso Inzaghi oraz Luca Bascherini.
The Italian genius is here ✅ 🧠
— AlHilal Saudi Club (@Alhilal_EN) June 4, 2025
Welcome, 𝐒𝐢𝐦𝐨𝐧𝐞 𝐈𝐧𝐳𝐚𝐠𝐡𝐢 ✍️
pic.twitter.com/8BZAz4tIMr
Komentarze (39)
Miał szansę być kimś, a został zerem. Dzięki za osiągnięcia, ale przegraniem mistrzostwa i tymi negocjacjami przed finałem skompromitowałeś się do reszty niczym Lukaku.
zabieraj ze sobą dymarko i hakana
W ogóle, nie dziwię sie, że chciało mu się pracować (odbębniał swoje i do domku asiu" za 5 baniek € rocznie l... to chyba poniżej minimalnej Worldwide pensji.
Brawo.
Mi się tylko nie mieści w głowie styl ostatniego meczu.
Nie było żadnej konkurencji w drużynie bo, każdy znał swoją chierarchię w drużynie, która nie mogła ulec zmianie- nikt nie mógł poczucie ognia pod tyłkiem.
Najlepszymi przykładami są Correa i Arna. Jeden, drugi sezon zupełnie nic nie gralibyli tylko zbędnym balastem, mimo to mieli pewne miejsce na ławce i gwarantowany "kwadrans" w większości meczów
Zwycięzca całej edycji zgarnął 90 mln euro, 52 za przegranie jednego meczu to dobra stawka.
Italian genius ? w sposób jaki przegrał dwa tytuły to faktycznie czyni z niego geniusza pod tym względem .
Wszyscy czuliśmy przed sezonem , ze powrót Conte odbierze mistrzostwo Inzaghiemu bo to Conte zbudował ten zespół od podstaw i zrobił z nich mistrzowską drużynę .
Pełna zgoda i zrozumienie.
Jednak okoliczności a przede wszystkim skutek i termin rozpatrywania tej jak widać już dawno obgadanej i zaakceptowanej oferty w obliczu tego jak wyglądał nasz finisz sezonu są niczym innym jak brakiem profesjonalizmu i zwykłej lojalności wymaganej obowiązującym jeszcze kontraktem ze strony tego Pana.
Współczuje tylko jego bezkrytycznym wyznawcom.
Spijać jego ciepły mocz z twarzy udając że to mimo wszystko generalnie smakuje jak whiskey i nikt nie miał tak smacznego ostatnio musi być mocno deprymujące....