
Bramkarz Interu Andre Onana wysłał jasną wiadomość do Manchesteru City przed zbliżającym się finałem Ligi Mistrzów.
W rozmowie z włoskim nadawcą SportMediaset, Kameruńczyk podkreślił, że Nerazzurri przyjeżdżają do Stambułu z zamiarem zwycięstwa.
Z jednej strony Inter zaszedł już dalej, niż ktokolwiek się po nim spodziewał w tym sezonie. Nerazzurri mogliby więc ulec pokusie, by uznać samą grę w finale Ligi Mistrzów za osiągnięcie samo w sobie.
Jednak dla bramkarza Onany nie jest to sposób, w jaki zespół podejdzie do sprawy. 27-letni były zawodnik Ajaxu daje jasno do zrozumienia, że do Stambułu przyjadą z poczuciem, że muszą wygrać, aby nadać znaczenie meczowi z Obywatelami.
Inter nie zagra w tym finale tylko po to, by wyrównać rachunki, Onana mówi jasno. Po tym, jak zaszli dalej, niż się spodziewano, są gotowi dać z siebie wszystko, aby przejść całą drogę.
- Naprawdę mamy nadzieję wygrać wszystko. Ponieważ do tego właśnie trenujemy. Wiemy, że z pewnością będzie to trudne, przeciwko przeciwnikowi najwyższej klasy. Ale będziemy tam, chcąc dodać coś od siebie do i tak już wspaniałej historii Interu. Damy z siebie wszystko na boisku. Nasze życie też, jeśli zajdzie taka potrzeba!. Ale musimy być dobrze przygotowani, ponieważ czeka nas wielki mecz z najtrudniejszym przeciwnikiem. Jestem jednak przekonany, że jeśli nadal będziemy pracować tak, jak do tej pory, będziemy mieli swoje szanse. Finały nie są rozgrywane. One są wygrywane. Więc pojedziemy do Stambułu, aby wygrać. Nie wiem jak, ale musimy wygrać.
Komentarze (3)