
Prezentujemy wywiad z Giampaolo Pazzinim, przeprowadzony dla Inter Channel.
Jestem bardzo przejęty tym, że widzę w sali kibiców drużyn, w których występowałem przed moim przyjściem do Interu (na sali zebrali się kibice Sampdorii, Fiorentiny i Interu - red.). Czasem podobne zachowanie kibiców cieszy mnie bardziej, niż strzelone bramki.
Spędziłem wspaniały czas we Florencji. Czułem się tam jak w domu, zachowam ciepłe wspomnienia o tym mieście na całe życie, ale sytuacja wymagała ode mnie podjęcia decyzji i przeprowadziłem się do Genui.
[hide]
Sampdoria silnie wpłynęła na mój zawodowy rozwój. Poznałem tam ludzi, którzy później zostali moimi bliskimi przyjaciółmi, tak na boisku, jak i w życiu codziennym. Chcę też podkreślić swoje ciepłe stosunki z kibicami, właśnie oni byli powodem, dla którego nie od razu zgodziłem się przejść do Interu. Jestem im wdzięczny za stałe wsparcie, a także za to, że zrozumieli moją chęć sprawdzenia swoich sił w wielkim klubie.
Tak jak wcześniej, decyzja zapadła i jestem w Interze! Całą różnicę i trudności występowania w wielkim klubie poczułem już w pierwszym meczu. Dla przykładu, grając w Sampdorii zawsze miałem przestrzeń do manewru w polu karnym przeciwnika. W Interze rywale są skoncetrowani na obronie nie zostawiają wolnego terytorium. Przyznaję, że wcześniej się z tym nie spotykałem i właśnie nad tym aspektem gry muszę wiele pracować.
Kto Ci w tym pomaga?
Na szczęście w Interze jest wielu piłkarzy, którzy mogą dać potrzebną radę... co tam radę! Wystarczy powiedzieć, że brakuje słów, gdy taki piłkarz jak Eto'o, który wygrał na poziomie klubowym absolutnie wszystko, w dalszym ciągu dąży do samodoskonalenia.
Bardzo ważną rolę dla mnie odegrał Marco Materazzi, być może dlatego, że jest Włochem, od pierwszych dni pomógł mi oswoić się w drużynie, w bazie treningowej i w ogóle ze wszystkim...jednym słowem był moim przewodnikiem.
Co zwłaszcza rzuciło się w oczy?
Od pierwszych dni zauważyłem, co znaczy dla każdego z tych piłkarzy nosić czarno - niebieską koszulkę. To nie tylko ubiór z napisem "Pazzini" na plecach... to część twojego ciała.
Kontynuuj...
Na razie niczego z Interem nie wygrałem, ale bardzo miło mi słyszeć od partnerów z drużyny, że moja gra z Romą w zeszłym sezonie pomogła Interowi wywalczyć kolejne Scudetto, w końcu zacząłem uważać, że część ubiegłorocznego Scudetto jest moja (śmiech). Teraz też chcę zwycięstw, będąc wyposażony w czarno-niebieskie barwy klubu i Coppa Italia byłaby do tego niezłym startem.
Porównując Genuę, Florencję i Mediolan, gdzie Ci się najbardziej podoba?
Nie można porównywać sposobu życia Genui czy Florecji z Mediolanem. Mediolan to metropolia ze stałym zamieszaniem, przez co byłem w pewnej panice w ciągu pierwszych dni mieszkania tutaj. Teraz to mi się nawet podoba, czuję wielkie zadowolenie jazdą drogami Mediolanu, na przykład ze swojego mieszkania do Appiano Gentile.
Czym zajmujesz się w wolnym czasie?
Nie jestem wybredny. Moim ulubionym zajęciem jest oglądanie telewizji siedząc na kanapie, albo wychodzenie gdzieś na kolację. Ulubione danie? Sushi.
Słyszałeś, że wielu kibiców nazywa Cię "Killerem pola karnego"?
Ciekawa nazwa, może dlatego, że w dzieciństwie lubiłem oglądać mecze z udziałem Del Piero, Ronaldo, Vialliego czy Inzaghiego - śmieje się Pazzini.
Emocje w debiutowym meczu z Palermo wciąż jeszcze są świeże?
Czy można tego zapomnieć? Zdecydowanie, to jedno z najlepszym wspomnień mojego życia. Zachowałem z tego meczu piłkę, koszulkę, spodenki... ogólnie wszystko.
Czego oczekujesz od kolejnego sezonu?
Z niecierpliwością już oczekuję letniego zgrupowania. Doświadczyłem na sobie, jak trudno wkomponować się w styl drużyny w środku sezonu. Mam nadzieję, że wspólne treningi pomogą mi lepiej poczuć grę zespołu. No i, oczywiście, liczę na to, że będe wśród takich bohaterów, którzy doprowadzili nasz Inter do triumfu.
Komentarze (19)
<br />
Jeśli dobrze przetłumaczone, to wielbię Gianpaolo za "nasz Inter". <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
eto...............................Falcao­..............................hulk<br />
nawet kosztem Pazziniego w ktorego, nawiasem mowiac bardzo wierze, ale ten Falcao to naprawde kozak
FORZA INTER <img src="/files/emoticons/33" alt="