
Zanetti: Gra z tymi zawodnikami sprawia ogromną przyjemność, ale dzisiaj nie było nam łatwo. Trenujemy razem niecały miesiąc i musieliśmy zmierzyć się z lepiej przygotowaną fizycznie drużyną. Jednak udało nam się uzyskać korzystny rezultat. Bramka Coutinho? Jestem z niego zadowolony. Jesteśmy już trochę przyzwyczajeni, bo na treningu często widzimy takie zagrania. Jesteśmy szczęśliwi, że udało mu się strzelić w tak ważnym meczu.
Coutinho: Ważniejsze od mojej bramki jest to, że zespół spisał się bardzo dobrze. Mój pierwszy gol w europejskich pucharach? Mam nadzieję iść tą ścieżką i wciąż poprawiać swoją grę. Espanyol? To było ważne doświadczenie dla mnie. Miałem tam dobre warunki by móc się poprawiać. Wróciłem do Interu silniejszy i agresywniejszy, z chęcią osiągania wielkich rzeczy. Igrzyska Olimpijskie? Oglądam wszystkie mecze moich kolegów. Wykonują świetną pracę, są jeszcze mlodzi. Liczę na nich w tym turnieju.
[hide]
Livaja: Rozumiem kibiców. Opuściłem Hajduk Split, dlatego gwiazdali na mnie. Spodziewałem się tego. Jednak jestem szczęśliwy, bo to był mój pierwszy mecz w Interze, do tego wygrany. Hajduk? Mają młodą drużynę. Za dwa, trzy lata mogą mieć świetną ekipę. Być może będzie mi więcej dane zagrać przeciwko nim w rewanżu. Zły stan murawy na Poljud? Kiedyś było jeszcze gorzej. Jaka przyszłość mnie czeka? Spodziewam się, że jednak zostanę w Interze. Wypożyczenie może okazać się dobrym rozwiązaniem dla mnie, ponieważ potrzebuję spędzać więcej czasu na boisku. Jestem jeszcze młody. Zobaczymy co się wydarzy.
Nagatomo: Wiedziałem, że muszę być aktywny w meczu i tak też było. Zdobyłem bramkę i jestem szczęśliwy. Chcę podążać tą drogą przez cały sezon. To jest Liga Europejska, a my wciąż gramy przeciwko dobrze zorganizowanej drużynie. Musimy ciężko pracować i iść naprzód.
Cambiasso: Zagraliśmy dobrze, a co najważniejsze skutecznie. Wykonaliśmy w pełni nasze założenia taktyczne. Zgadzam się z opinią, że takie mecze mogą okazać się zdradliwe jeśli podchodzisz do nich nieskoncentrowany. Zespół jednak wykazał się odpowiednią postawą i stąd taki wynik. Moja bramkowa okazja? Zabrakło tysięcznych części sekundy, aby to zakończyło się powodzeniem. Cieszymy się z tego co robimy, ale wciąż musimy się poprawiać. Warto podkreślić, że my tak naprawdę dopiero zaczynamy. To był nasz pierwszy mecz po spotkaniach towarzyskich. Wiedzieliśmy, że Hajduk jest po dwumeczu ze Skonto i ducha rywalizacji ma już we krwi. To było naszym największym problemem, ale udało nam się jednak temu przeciwstawić. Teraz musimy jeszcze zagrać dobrze za tydzień.
Komentarze (6)