
Po dwóch dniach przerwy w treningach piłkarze Interu rozpoczęli przygotowania do niedzielnego starcia z Chievo. Nerazzurri nie są w najlepszych nastrojach po porażce w derbach Mediolanu, jednak zdaniem szkoleniowca klubu z Werony ten fakt jest paradoksalnie niekorzystny dla jego podopiecznych w perspektywie starcia z mistrzami Europy.
- Wiele osób twierdzi, że jest to najlepszy moment na zmierzenie się z Interem. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. W niedzielę naprzeciw nas stanie Inter, który będzie zraniony, wściekły i pełen chęci do zrehabilitowania się po porażce w derbach oraz wcześniejszych nienajlepszych występach – twierdzi Stefano Pioli.
- Postaramy się podejść do tego meczu z naszą mentalnością. Jeżeli zamkniemy się tylko na swojej połowie, prędzej czy później stracimy gola. Uważam, że jeśli będziemy dużo biegać i konstruować akcje zaczepne, wówczas możemy sprawić im pewne problemy.
Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Inter pokonał na stadionie Bentegodi Chievo 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył nieobecny już w mediolańskim klubie Mario Balotelli.
Komentarze (5)