Za nami 9. kolejka rozgrywek sezonu 2021/22 Serie A. Po szalonym meczu w Bolognii Milan zrównał się punktami z prowadzącym w tabeli Napoli. Czy oba hitowe starcia zawiodły? Zapraszamy na podsumowanie tego, co działo się na włoskich boiskach w ubiegły weekend.
Fatalna seria Genoi wciąż trwa (Torino 3-2 Genoa)
Sytuacja ligowa zespołu Davide Ballardiniego robi się coraz bardziej skomplikowana. Zespół z Ligurii wygrał jak dotąd zaledwie jedno spotkanie i okupuje miejsce w strefie spadkowej. Słabą formę piłkarze Genoi potwierdzili w piątkowym starciu z Torino. Dla gości był to pierwsza od kilku tygodni wygrana. Podopieczni Ivana Juricia zbliżyli się tym samym do górnej części ligowej stawki.
Przełamanie Sampdorii (Sampdoria 2-1 Spezia)
W drugim z piątkowych spotkań Sampdoria podejmowała na własnym terenie Spezię. Obie ekipy przed tą kolejką sąsiadowały ze sobą w tabeli. Choć ambicje drużyny Roberto D'Aversy z pewnością wykraczają poza walkę o byt we włoskiej elicie, to zgromadzone przed tą kolejką 6 punktów pozwalało zacząć wątpić w projekt ze Stadio Luigi Ferraris. Spotkanie ułożyło się po myśli gospodarzy, którzy za sprawą trafienia Antonio Candrevy prowadzili w 36. minucie już 2-0. W doliczonym czasie drugiej części gry kontaktową bramkę zdobył Daniele Verde, ale było to wszystko, na co tego dnia było stać Spezię.
Salernitana - czyli czerwona latarnia Serie A (Salernitana 2-4 Empoli)
Pierwsza połowa to prawdziwy popis i kanonada strzelecka graczy Empoli, którzy zamknęli mecz, nim ten na dobre się zaczął już. 4 bramki - z takim bagażem strat schodzili do szatni przygnębieni gracze gospodarzy, którzy zajmują obecnie ostatnie miejsce w ligowej tabeli. W drugiej połowie Salernitanę stać było jeszcze na mały zryw i dwie bramki na otarcie łez. Warto wspomnieć, że dwa trafienia w tym meczu zanotował wypożyczony do Empoli napastnik Interu, Andrea Pinamonti.
Dzielny beniaminek z Wenecji przegrywa na MAPEI (Sassuolo 3-1 Venezia)
Ostatnie tygodnie kibice z miasta na wodzie spędzili w nieco lepszych nastrojach. Po trudach początku sezonu przyszły lepsze wyniki i niespodziewana wygrana z Fiorentiną. Jednak rywalizacja z Sassuolo nie poszła po myśli piłkarzy trenera Zanettiego, którzy, mimo prowadzenia, przegrali zasłużenie 3-1. Przed drużyną beniaminka dwa bezpośrednie mecze w kontekście walki o utrzymanie. W tym tygodniu Venezia zmierzy się z Salernitaną oraz Genoą.
Milan dogonił Napoli (Bologna 2-4 Milan)
Trapiony licznymi kontuzjami i poobijany w Europie Milan do rywalizacji z Bologną przystępował z nadziejami na dogonienie liderującego Napoli. Gdy wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem i dwubramkowa przewaga przeciwko grającej w 10 Bolognii to wystarczający zapas, gospodarze za sprawą dwóch szybkich ciosów doprowadzili do wyrównania. Chwilę później z boiska wyleciał jednak Soriano, co przechyliło ostatecznie szalę zwycięstwa na korzyść Mediolańczyków. Milan to spotkanie wygrał 4-2 i, jak się później okazało, zasiadł na fotelu lidera obok Napoli.
Pomyłka Atalanty (Atalanta 1-1 Udinese)
Po szalonej rywalizacji z Manchesterem United podopiecznych Gasperiniego czekał powrót na włoskie boiska i rywalizacja z będącym w kryzysie Udinese. Trudy środowego meczu w Anglii dały się we znaki zmęczonej drużynie gospodarzy, którzy grali w tym meczu bardzo minimalistycznie. Taka postawa zemściła się w doliczonym czasie gry, gdy do remisu doprowadził napastnik Udinese, Beto. Dla podopiecznych Luci Gottiego to ważny punkt, który może okazać się motorem napędowym przed nadchodzącym starciem z Hellasem Verona.
Pewna wygrana Fiorentiny (Fiorentina 3-0 Cagliari)
Stawiana przed tym meczem w roli zdecydowanego faworyta Fiorentina sprostała zadaniu i pewnie ograła słabe w tym sezonie Cagliari. Podopieczni Vincenzo Italiano od pierwszego gwizdka arbitra kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając na nic bezradnym rywalom. Po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Dusan Vlahović, dla którego było to już 5. trafienie w bieżących rozgrywkach.
Popis Simeone i ciężkie popołudnie dla Lazio (Hellas 4-1 Lazio)
Natchniony zwycięstwem zespół ze stolicy Włoch pojechał do miasta Romeo i Julii w jednym celu - zwyciężyć. Igor Tudor i spółka nie byli tego dnia jednak zbyt gościnni i zrobili rywalom prawdziwe piekło. W głównej roli wystąpił Giovanni Simeone, który pokonał Pepe Reinę aż czterokrotnie. Bramkę honorową dla Laio zdobył Ciro Immobile.
Derby Słońca w cieniu - czyli hit, który zawiódł (Roma 0-0 Napoli)
W jednym z dwóch hitowych starć 9. kolejki Serie A podrażniona czwartkową klęską w Lidze Konferencji Roma podejmowała lidera - Napoli. Choć obie ekipy miały w tym meczu kilka okazji do zdobycia bramki, to śmiało można postawić tezę, że popularne Derby Słońca zawiodły kibiców zgromadzonych na Stadio Olimpico. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a najciekawszym wydarzeniem w Rzymie były tego popołudnia czerwone kartki dla trenerów obu drużyn - Jose Mourinho i Luciano Spallettiego.
Juventus ratuje punkt w starciu z Interem (Inter 1-1 Juventus)
Więcej o meczu na stronie.
Komentarze (3)
Nie przekonuja mnie ani zwyciestwa Napoli( z outsaiderami) ani cotygodniowe powroty z martwych Milanu.
Damy rade.
Pozdr.